×

Małgorzata Strasburger zdradziła, dlaczego wyszła za Karola. „Progres w naszej relacji”

Małgorzata Strasburger (Weremczuk) opowiedziała właśnie o swoim ślubie ze znanym prezenterem i aktorem Karolem Strasburgerem. Małżeństwo wywołało sporo kontrowersji, ponieważ między zakochanymi jest 38 lat różnicy. Świeżo upieczona żona opowiedziała o związku z prowadzącym „Familiady” oraz odniosła się do hejterskich komentarzy.

Małgorzata Strasburger o hejcie i ślubie

Tydzień temu światem showbiznesu wstrząsnęła informacja o pewnej uroczystości. 14 sierpnia 2019 roku Karol Strasburger wziął ślub z Małgorzatą Weremczuk. Niestety nie wszyscy życzą parze jak najlepiej. Ze względu na sporą różnicę wieku, 35-latkę zalała fala hejtu. O tym jak sobie z nim radzi, opowiedziała w rozmowie z „Fakt24”:

Hejt był i będzie, nie da rady z tym walczyć. Ja się tym już od dawna nie przejmuję, nie czytam i nie reaguję bo w życiu kieruję się zasadą nie skupiania wokół siebie złych emocji. Z hejtem spotykam się od początku, od kiedy jestem z Karolem, a nawet jeszcze wcześniej, od kiedy zaczynałam pracę jako menedżer – już 5 i pół roku temu nas ze sobą łączono, a ludzie bez refleksji „wylewali” na mnie swoje nieuzasadnione, obraźliwe często opinie. Ludzie lubią decydować za nas jak mamy żyć choć sami nie tolerują krytyki

Plata pracowała z Karolem Strasburgerem

Małgorzata Strasburger została menedżerką 72-letniego aktora w 2013 roku, po śmierci jego żony. Ulubiony prezenter milionów Polaków, potrzebował pomocy z uprzątnięciem swoich spraw zawodowych. Już wtedy pojawiły się pierwsze hejterskie komentarze, że zwiąrze się z nim dla pieniędzy. Na szczęście 35-latka nie zamierza kierować się tym, co myślą o niej inni:

Bronię kobiet, które ciężko pracowały na swoją pozycję zawodową, jak ja. Nie toleruję interesowności i traktowania drugiego człowieka jak bankomat. Gardzę graniem na ludzkich emocjach i kłamstwem dla korzyści materialnych. Należę do osób, które wciąż pracują i zarabiają i nie muszę tłumaczyć się też z relacji, jakie ustalamy między sobą bo jest to nasza prywatna sprawa

Małgorzata Strasburger opowiedziała też o decyzji o ślubie

Kobieta podkreśla, że decyzji o małżeństwie nie podjęli pod wpływem jakiegoś impulsu. To był po prostu kolejny, naturalny etap ich relacji. Nie chodziło o układy i pieniądze:

Jesteśmy tak długo przyjaciółmi, tak długo się znamy, tak długo się docieraliśmy, że ten krok – małżeństwo – był progresem w naszej relacji. Miłość nie wymaga komentarza. Pamiętajmy, że oprócz fizyczności są rzeczy związane z intelektem, mentalnością, wartościami, jakie wyznaje się w życiu. I to przede wszystkim przyciąga ludzi do siebie

Odniosła się również do kwestii dzieci

Niedługo po ślubie, w mediach pojawiły się doniesienia, że Karol Strasburger chce być ojcem. Natomiast internauci natychmiast pośpieszyli z komentarzami, że ze względu na wiek, aktor nie powinien mieć dziecka. Małgorzata Strasburger odniosła się także do tych słów. Przy okazji podzieliła się dobrą radą pod adresem wszystkich hejterów:

Drażniące są komentarze o dzieciach. Sugerowanie, czy komuś wolno posiadać dzieci, czy nie, czy jest w ciąży, czy będzie w ciąży to są takie intymne tematy, że jeśli ktoś o tym sam nie mówi, to nikt nie ma prawa o tym pisać. My możemy dawać tylkddo przykład, że można żyć inaczej, że warto iść za sercem, wierzyć w miłość niezależnie od wieku. Żyjmy szczęśliwie, dla siebie i bliskich, szanujmy się i dajmy żyć innym

Może Cię zainteresować