×

Dyrekcja kategorycznie zabroniła 3-latce przychodzić do przedszkola w tej sukience

Każda szkoła ma swoje standardy jeśli chodzi o stroje uczniów. Niektóre są bardziej liberalne, kolejne mniej, a jeszcze inne prawie wcale. Nie zmienia to jednak faktu, że na zewnątrz wciąż panują upały (sięgają nawet 27 stopni) więc nikogo nie powinno dziwić, że ubieramy swoje pociechy w zwiewne ubranka. Nie powinno, jednak w jednym z przedszkoli w Kanadzie było zupełnie inaczej. To właśnie tam jedna z dziewczynek dostała bezwzględny zakaz przychodzenia do przedszkola w swojej ulubionej sukience na ramiączka. Według dyrekcji jej strój był nieodpowiedni.

Ubiór

Mogłoby się wydawać, że w Kanadzie swoboda ubioru jest czymś naturalnym. Wystarczy spojrzeć na strój ludzi, którzy każdego dnia wychodzą na ulice Toronto: spodnie od piżamy, luźne koszule czy za duże, zwiewne koszulki.

Faktycznie przesadziła?

Uwagę kanadyjskich mediów zwróciła historia 3-letniej Loli z Winnipeg, która otrzymała zakaz przychodzenia do przedszkola w swojej ulubionej sukience. Jak donosi dyrekcja szkoły, mogłaby wciąż w niej chodzić, gdyby zakładała pod spód koszulkę.

Dyrekcja placówki w Little Years napisała nam, że ramiączka muszą być szerokie na co najmniej dwa cale… Byłam przekonana, że ta sukienka będzie idealna na skwar, jaki zapowiadał się tego dni – mówi Sadie Stonehouse, mama 3-latki

Jakie sukienki dla trzylatki są więc odpowiednie?

To pytanie pojawiło się w głowie wielu ludzi, kiedy światło dzienne ujrzała historia małej Loli.

Ona jest dzieckiem. Niewinność to niewinność, a my jesteśmy jedynymi, którzy mogą im ją dać – skomentował mąż Jamie

W mediach pojawiło się tysiące komentarzy osób, które stanęły po stronie rodziców. Wielu internautów podkreślało, że to tylko dziewczynka, a jej ubiór jest jak najbardziej odpowiedni. Co na to dyrekcja przedszkola? Jak się okazuje, zdaje się być nieugięta.

Ramiączka muszą być szersze, takie mamy przepisy – czytamy w oświadczeniu

Nie pierwszy taki przypadek

Takich historii jest dzisiaj o wiele więcej. Demetra Alarcon jest uczennicą Fisher Middle School w Los Gatos w Kalifornii. Dziewczyna dwa razy w ciągu 1 dnia została poproszona o to, aby zmieniła swój strój. Wszystko przez to, że podobno był zbyt wyzywający i mógł rozpraszać chłopców. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj.

Może Cię zainteresować