×

Lekarz udusił żonę w pokoju hotelowym. Był kompletnie pijany

Najpierw porzucił dla niej rodzinę, potem zamordował z zimną krwią. Lekarz udusił żonę w pokoju hotelowym. Gdy policjanci weszli do środka, kobieta leżała już martwa. Lech R. był kompletnie pijany. Od głośnej sprawy minęły już niemal 4 lata. W zeszłym tygodniu zapadł wreszcie wyrok.

Mieli żyć długo i szczęśliwie

Ona – śliczna i młoda lekarka, stawiająca pierwsze kroki w zawodzie. On – uznany i ceniony gastrolog. Estera zawróciła starszemu lekarzowi w głowie na tyle, że porzucił dla niej żonę.

Wspólni znajomi twierdzą, że Lech i Estera, mimo sporej różnicy wieku, wyglądali na zakochanych i szczęśliwych. I tak też mieli żyć – długo i szczęśliwie. Ale na drodze małżeńskiej sielanki stanęła zazdrość i alkohol…

Lekarz udusił żonę w pokoju hotelowym

Lech R. w rodzinnym Grudziądzu, uznawany był za duszę towarzystwa. Ale ci, którzy go znali twierdzą, że miał problem z alkoholem.

Pod koniec października 2016 roku małżeństwo lekarzy pojechało na sympozjum naukowe do Gdańska. Po sympozjum odbył się bankiet, a po nim zdarzyła się ogromna tragedia. Świadkowie twierdzili, że tej nocy z pokoju pary dochodziły krzyki. Sam Lech R. w pewnym momencie zadzwonił na recepcję hotelu pokojowego, wzywając pomocy. Obsługa hotelu powiadomiła policję.

Gdy policjanci dotarli na miejsce, Estera R. leżała martwa na podłodze pokoju hotelowego. Lech R. siedział obok, totalnie pijany. We krwi miał 3 promile alkoholu.

Z ustaleń prokuratury wynika, że 37-letnia Estera R. zginęła przez uduszenie.

Zazdrosny był bardzo. Kłócili się często, gęsto, bo Estera miała o pretensje, dlaczego ją psychicznie dusi, maltretuje, skoro nie jest nic winna. Mówiła, że nie ma żadnych romansów, kochanków. Sądzę, że powodem tego wszystkiego było, że za dużo wypił

– stwierdziła matka Estery R., w rozmowie z reporterem „Interwencji”.

Jest wyrok w sprawie Lecha R.

Lech R. twierdził, że niczego nie pamięta i nie zrobił żonie krzywdy. Jednak prokuratura skierowała do gdańskiego sądu sprawę przeciwko 57-letniemu lekarzowi. Po niemal 4 latach, zapadł wreszcie wyrok. Sąd uznał Lecha R. winnym dokonania tego przestępstwa.

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał Lecha R. za zabójstwo żony na karę 15 lat pozbawienia wolności. Oskarżony jest tymczasowo aresztowany od 28.10.2016 roku i ten okres Sąd zaliczył na poczet orzeczonej kary. Wyrok jest nieprawomocny. Strony mogą wnieść od wyroku apelację do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku. (…)

– poinformował sędzia Tomasz Adamski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku.

Lech i Estera byli zamożną, wpływową rodziną. Tworzyli rodzinę przez 10 lat. Mają dwoje dzieci, którymi na czas śledztwa zaopiekowała się ciotka.

Syn nie tylko płacze, ale i wyje z rozpaczy. Mała na razie jest w takim wieku, że mówiliśmy jej, że mamusia do aniołków poszła i jak zobaczy piękną gwiazdkę na niebie, to mamusia będzie mrugać do niej

– mówiła matka Estery R. w „Interwencji”.

Kobieta twierdzi, że Lech R., przed dokonaniem zbrodni, był dobrym człowiekiem. Tym, co zrobił, pozbawił swoje dzieci matki i ojca.

Fotografie: Twitter, Facebook

Może Cię zainteresować