Lekarz o kontuzji Karoliny Kowalkiewicz: „Nie będziemy jej namawiać do kontynuowania kariery”
Lekarz powiedział o kontuzji Karoliny Kowalkiewicz, że nie jest pewny jej powrotu na ring. Opisał także proces leczenia oraz zabieg rekonstrukcji oczodołu.
Uraz doznany w trakcie walki
To była czwarta z rzędu przegrana walka polskiej zawodniczki. 34-letnia Polka walczyła z Xiaonan Yan na gali UFC (najbardziej prestiżowa organizacja mieszanych sztuk walki na świecie) w Auckland. Jak się okazało, w nocy z soboty na niedzielę, mistrzyni KSW okupiła porażkę straszną kontuzją. Jej przeciwniczka trafiła kciukiem w jej oko. Doszło do pęknięcia kości.
Lekarz o kontuzji Karoliny Kowalkiewicz
Dziennikarz Wirtualnej Polski, Grzegorz Wojnarowski, przeprowadził rozmowę z dr Michałem Michalikiem, będącym specjalistą chirurgii głowy i szyi, poinformował jakiego urazu doznała zawodniczka MMA. Niestety zagrożone jest bezpośrednio oko:
Uraz, którego bezpośrednio doznała to był uraz oczodołu na skutek gwałtownego nacisku gałki ocznej. Gałka oczna przypomina trochę jajko lub piłkę pingpongową i jej naciśniecie skutkuje nacisk na ściany. To gwałtowność spowodowała pękniecie i dobrze, że tak się stało. To swego rodzaju sektor bezpieczeństwa, który uratował jej wzrok.
Lekarz potwierdza, że nie ma zagrożenia dla wzroku bądź zdrowia, jednak zawodniczka będzie musiała przejść intensywne leczenie chirurgiczne i farmakologiczne.
Wymagana jest operacja rekonstrukcji
W dalszej części rozmowy została przedstawiona cała procedura medyczna, którą musi przejść Kowalkiewicz:
W operacji będziemy rekonstruować dno oczodołu. Zastosujemy materiały wszczepialne, pewnego rodzaju tytanowe blaszki. Podniesie to gałkę oczną i możliwe, że mięśnie gałki dostały się w szczelinę pęknięcia. Będziemy musieli je uwolnić, aby mogła poruszać okiem.
Chirurdzy planują także poszerzyć zatoki, aby ułatwić proces leczenia. Przegroda nosowa wymaga korekty i utrudnia pracę lekarzom.
Czy polska zawodniczka MMA będzie kontynuować karierę?
Dr Michał Michalik potwierdził, że Karolina Kowalkiewicz będzie mogła wrócić do walki, ale nie wiadomo jak będzie w kwestiach oka. Michalik podkreśla, że każdy przypadek jest indywidualny i nie wiadomo czy uda się w pełni zrekonstruować uszkodzony oczodół. Zaznacza także, że nie ma zamiaru w żaden sposób ingerować w jej decyzje odnośnie do powrotu do uprawiania swojej dyscypliny:
Nie stanowi to specjalnego problemu. Czy często spotykamy się z pytaniem, na przykład przy okazji operacji przegrody nosa, czy trzeba na coś bardziej uważać? Właśnie nie, taka przegroda staje się mocniejsza po takim zabiegu. Tu nie ma jednej metody leczenia, każdy jest inny. Nie mogę oczywiście powiedzieć, że nasze leczenie spowoduje, że Karolina dalej będzie mogła sport uprawiać. Na pewno po zabiegu nie będziemy jej namawiać do kontynuowania kariery.
