×

Krzysztof Kononowicz został pobity i obrabowany! Wśród rabusiów był jeden z jego fanów

Były kandydat na prezydenta Białegostoku został napadnięty i obrabowany. Wśród sprawców jest jeden z jego fanów.

Krzysztof Kononowicz pobity i obrabowany

Do zdarzenia doszło na ulicy Szkolnej w Białymstoku na początku tego miesiąca, jednak niektóre media podają datę 9 grudnia. Trzech mężczyzn wdarło się na teren posesji i zaatakowali 56-letniego Pana Krzysztofa. Tak relacjonuje przebieg zajścia:

Złapali mnie pod drzwiami, kiedy szedłem po drzewo parę minut po 20. Przeskoczyli przez płot i napadli na mnie

Ofiara otrzymała cios pięścią w głowę. Następnie napastnicy spenetrowali dom w poszukiwaniu wartościowych rzeczy. Grozili poszkodowanemu śmiercią, jeśli ten nie będzie współpracować. Zabrali pieniądze w kwocie 4 tysięcy złotych, zegarek i telefon.

Rabusie nie mieli szczęścia, bo bardzo szybko wpadli w ręce policjantów. Jeszcze w nocy zatrzymano 25-letniego mieszkańca woj. zachodniopomorskiego. 48 godzin później do aresztu trafili jego 25- i 35-letni kompani. W nieoficjalnych informacjach pojawia się przesłanka, że jeden z nich był wielkim fanem Kononowicza i regularnie oglądał jego filmiki.

Materiały policyjne KMP w Białymstoku

Materiały policyjne KMP w Białymstoku

To nie pierwszy napad na jego osobę

Krzysztof Kononowicz zasłynął kandydaturą na prezydenta Białegostoku i słynnym zdaniem, że jak wygra „nie będzie niczego”. Został także gwiazdą i inspiracją kawałka Nie będzie niczego zespołu Grupa Operacyjna. Jednakże kandydatura nie była udana i nie wygrał wyborów. Kilka lat temu powrócił do świata medialnego przez założenie kanału na YouTube. Przedstawia tam swoje codzienne życie i znajdują się tacy, którzy porównują jego filmiki do patostreamerów.

Dla Pana Krzysztofa napad jest to niestety smutna powtórka z przeszłości. W 2015 roku także został napadnięty przez ludzi, którzy wcześniej wykonywali u niego remont. Okradziono go i skatowano. Rabusie zabrali panu Krzysztofowi 3 tysiące złotych, telefon komórkowy i słuchawki.

Okradziony mężczyzna trafił do szpitala z ciężkimi obrażeniami. Sprawców ujęto i wymierzono im kary od 3,5 do 4,5 roku więzienia oraz zadośćuczynienie. 

Sam Krzysztof Kononowicz nie jest krystalicznie czysty i obecnie także ma konflikt z prawem. Chodzi o kwestię znęcania się nad psem, do którego się dopuścił. Sprawa wciąż trwa i niewiadomo, jaka decyzja w tej kwestii zapadnie.

Znaliście Krzysztofa Kononowicza wcześniej? Co sądzicie o tej postaci polskiej sieci?

Źródła: poranny.pl, wiadomosci.wp.pl, www.wprost.pl
Fotografie: YouTube (miniatura wpisu), Facebook, YouTube

Może Cię zainteresować