Poszukiwania niebezpiecznego pytona zostały zakończone. Niestety nie udało się go odnaleźć
Dziennikarz portalu Onet, Piotr Halicki, poinformował kilka godzin temu, że poszukiwania pytona tygrysiego w okolicach Konstancina-Jeziornie zostały zakończone przez służby. Jednak akcja wciąż kontynuowana jest przez organizację Animal Rescue.
„Aktywność gadów w takich temperaturach jest już znikoma”
Onet poinformował, że zapadła decyzja komendanta mazowieckiej straży pożarnej, że poszukiwania gada zostają przerwane. Jednocześnie komisarz Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie zapewnia, że jeśli pojawią się jakiekolwiek nowe sygnały na temat węża, akcja znów ruszy.
Wiadomo również, skąd taka decyzja. Rzecznik Mazowieckiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, Karol Kierzkowski, wytłumaczył, że obóz straży jest likwidowany dlatego, że aktywność gadów w takich temperaturach jest już znikoma.
Oni nie rezygnują
Dawid Fabijański z Animal Rescue w rozmowie z Onetem powiedział z kolei:
My nadal prowadzimy działania. Nie odstępujemy od akcji poszukiwawczej, bo dowody na obecność węża są niezbite. Mam na myśli wylinkę i znalezione ślady. Potwierdzili to eksperci. Nadal będziemy reagować na wszystkie sygnały o obecności pytona. Organizacja zajmie się teraz przeglądaniem nagrań z dronów
