Na początku śledztwa przeprowadzono badania DNA, które potwierdziły, że Tomek nie jest zabójcą

Historią Tomka Komendy wciąż żyje cała Polska. Mężczyzna został skazany za gwałt i zabójstwo na 15-letniej Małgosi, choć nigdy w życiu się tego nie dopuścił. Co więcej, nie znał nawet tej dziewczyny. Mimo to sąd skazał go na 25 lat pozbawienia wolności, z czego 18 odsiedział w więzieniu. Po tym czasie ponownie wszczęto śledztwo, które wykazało, że skazano niewinnego człowieka… Dziś Tomek przebywa na wolności, a 16 maja ma odbyć się rozprawa, na której zostanie uniewinniony.

Wyniki badania DNA

Przeprowadzone badania genetyczne i odcisku zębów na ciele Małgosi były głównymi dowodami w sprawie, potwierdzającymi, że to Komenda jest winny zbrodni, do której doszło w sylwestra w 1996 roku w Miłoszycach.

Test Polymarker

Wyniki uzyskano przy pomocy testu Polymarker. Pozwolił on rozpoznać wybrane markery znajdujące się w kodzie DNA. Tyle że markery, które badano, nie są przypisane tylko i wyłącznie jednej osobie na świecie, ale mogą się powtarzać… Jak się okazuje Tomasz ma w kodzie cechy, które występują wśród ludzi dość często. Laboranci poinformowali, że powtarzają się one raz na 71 przypadków.

Reakcja sądu

Sąd w uzasadnieniu do wyroku wspomniał o tych wątpliwościach. Jednak nie przekazał, że przeprowadzono drugie badania, które wykluczyły, że którykolwiek z przebadanych włosów, znalezionych na miejscu zbrodni nie mógł należeć do Komendy.

Jak widać w śledztwie doszło do wielu zaniedbań i część informacji była zatajana przed społeczeństwem…