Udostępnij na FB
Starość przychodzi szybciej niż może wydawać się młodym ludziom. Nie pyta o pozwolenie i nigdy nie jesteśmy na nią odpowiednio przygotowani. Zdarza się, że odziera nas z godności i zabiera wszystko to, co mamy najcenniejsze – czyli pamięć i wspomnienia. Choroba Alzheimera i demencja potrafią być naprawdę okrutne. Dokładnie wiedzą o tym podopieczni domu spokojnie starości Catalina Springs Memory Care. Teraz, dzięki specjalnemu programowi, starsze osoby mogą dbać o małe kotki. Dzięki temu mają poczucie, że są dla kogoś ważni i za coś odpowiedzialni.
Program Bottle Babies był pomysłem dyrektorki Catalina Springs Memory Care. Rebecca Hamilton sama kocha zwierzęta i opiekuje się kotkami z Pima Animal Care Center.
Kobieta dobrze wie, że małe kocięta wymagają stałej opieki i dlatego wpadła na pomysł, aby jej podopieczni zajęli się zwierzakami.
Była przekonana, że będzie to korzystne dla obu stron. Okazało się, że miała rację, a jej pomysł jest strzałem w dziesiątkę. Kociaki, dzięki opiece starszych osób, szybko przybierają na wadze, a mieszkańcy domu starców są w siódmym niebie.
Wiele osób nagle otworzyło się. Greg More, który ma chorobę Parkinsona i Alzheimera, zazwyczaj z nikim nie rozmawia. Od momentu, gdy kocięta dołączyły do mieszkańców, mężczyzna zachowuje się tak, jakby dostał nowe życie.
Każdego dnia bierze jednego kociaka na ręce, głośno oznajmia wszystkim, że czas na spacer i razem z maluchem spaceruje wokół obiektu.
To, w jaki sposób, zajmują się zwierzętami, pokazuje tylko, jak silne są ludzkie emocje i instynkt. Są silniejsze nawet od choroby.
Niektóre osoby w naszym domu mają tendencję do szukania czegoś przez godziny. Dzięki temu, że opiekują się kotkami, mają zajęte ręce i nagle skupiają się tylko na zwierzakach. Zauważyliśmy, że w interakcje z kotami, zaczęli wchodzić mieszkańcy, którzy do tej pory nie potrafili się wysłowić, trudno im było znaleźć słowa i mieli ogólny problem z komunikacją. Kocięta mają cudowny wpływ na naszych domowników. Patrzą na maluchy i mówią: "Ten kotek jest głodny" albo "Kocham tego kotka".
Program pomaga również mieszkańcom odzyskać dawne wspomnienia.
Na przykład, podczas karmienia jednego z kociąt, Thelma Bradfield, która cierpi na demencję, była w stanie przypomnieć sobie czasy dzieciństwa, gdy dorastała na farmie z 19 kotami.
Dla niektórych może wydawać się to dziwne, że osoby, które same potrzebują opieki 24/7, troszczą się o kotki. Należy jednak pamiętać, że pewne umiejętności, emocje i potrzeby nie ulatują z człowieka wraz z chorobą Alzheimera. Pragnienie, aby dawać miłość i ją otrzymywać, zostaje w człowieku na zawsze. Kocięta dały nam możliwość pielęgnować to wszystko, co istnieje w głębi każdego naszego podopiecznego.
Udostępnij na FB