×

Wściekły kierowca chciał zaatakować rowerzystów. Ruszył na nich z pałką

Jak pokazują badania, nawet kilkadziesiąt procent kierowców deklaruje, że przynajmniej raz w tygodniu zdarza im się obserwować agresywne zachowania na drogach. Te na szczęście dzięki rejestratorom można próbować skutecznie piętnować. Jedna z tego typu sytuacji, która wprawdzie mogła skończyć się tragicznie, miała miejsce tuż przy polsko-niemieckiej granicy. To tam wściekły kierowca chciał zaatakować rowerzystów pałką po tym, jak jeden z nich zaczął głośno krytykować styl jazdy mężczyzny.

Kierowca chciał zaatakować rowerzystów

Do zdarzenia doszło we wtorek 17 maja około godziny 10:30 w niemieckim Blankensee, zaledwie kilka kilometrów od granicy z Polską. Nagranie z niecodziennej sytuacji z udziałem Polaków opublikował na YouTube kanał „Stop Cham”.

Jest to droga bardzo uczęszczana przez rowery i bardzo mało przez auta (głównie mieszkańcy, jak to Niemcy, bardzo kulturalni w stosunku do rowerzystów). Jechałem spokojnie z rodzicami, jeden za drugim. Nagle ten typek, jadąc bardzo szybko i trąbiąc z 10-15 s, prawie nas rozjechał od tyłu

– opisuje na kanale „Stop Cham” rowerzysta, który miał krzyknąć do kierowcy BMW „jak jedziesz baranie” i machnąć do niego ręką.

Gest i obraźliwy komentarz nie umknęły uwadze kierowcy, który odebrał to jako osobistą zniewagę. Wściekły wysiadł z auta trzymając w ręku metalową pałkę i ruszył w kierunku rowerzystów wykrzykując w ich kierunku groźby.

Wysiadł z auta z pałką, więc zacząłem nagrywać

– wyjaśnia autor wideo, który tłumaczy tym samym, dlaczego nagranie zaczyna się dopiero teraz.

Cała sytuacja mogłaby skończyć się brutalnym pobiciem, gdyby nie… matka nagrywającego rowerzysty. Kobieta w prosty i skuteczny sposób uspokoiła wściekłego mężczyznę.

Ja nie jestem stara, weź się uspokój i idź. Daj spokój, idź. Z tą pałką to nie powinieneś w ogóle wychodzić. Bo ten kij ma dwa końce, pamiętaj

– powiedziała.

Każda metoda jest dobra, jeśli jest skuteczna, a ta taka właśnie była. Brawo dla tej pani!

Źródła: www.fakt.pl, www.youtube.com
Fotografie: Youtube (miniatura wpisu), www.youtube.com

Może Cię zainteresować