×

Skandal na religii. „Z płodów poddanych aborcji robi się kosmetyki”

Katechetka nastraszyła dzieci, twierdząc, że z płodów poddawanych aborcji robi się kosmetyki, a także natrętnie promowała organizację religijną. Wszystko bez wiedzy ani zgody rodziców.

Jednostronna zasada

Prawicowi politycy często i chętnie podkreślają prawo rodziców do kształtowania światopoglądu dziecka. Ta zasada obowiązuje jednak tylko w jedną stronę, najczęściej wtedy, gdy  politycy uznają, że trzeba bronić dzieci przed edukatorami, którzy wytłumaczą, jak się zabezpieczać przed niechcianą ciążą i chorobami wenerycznymi. Wtedy rodzice są nawet zachęcani do protestów przeciwko takim wykładom.

Jeśli jednak światopoglądową agitacje prowadzi ksiądz lub katechetka, okazuje się, że rodzice nie mają nic do powiedzenia.

Taka sytuacja miała miejsce w jednej ze szkół w Bydgoszczy. Młodzież najpierw została zmuszona do pójścia do kina na seans Nieplanowane, który został przez środowiska medyczne wielu krajów skrytykowany za kłamliwy i niezgodny z wiedzą medyczną sposób przedstawienia aborcji, a następnie katechetka postanowiła kuć żelazo póki gorące.

 

Katechetka nastraszyła dzieci

Zszokowani uczniowie nagłośnili sprawę z mediach społecznościowych. Jak ujawnili, katechetka powiedziała im, że legalna aborcja jest wynikiem spisku firm kosmetycznych, które potrzebują ludzkich płodów, żeby je przerabiać na kosmetyki.

Rozdała także figurki płodów, rzekomo 10-tygodniowych, wmawiając dzieciom, że to już właściwie w pełni ukształtowany człowiek. Tymczasem, według wiedzy medycznej, w 10 tygodniu rozwoju płód dopiero przestaje być zarodkiem.

Indoktrynacja antyaborcyjna odbyła się bez wiedzy rodziców uczniów, nie wspominając nawet o zgodzie. W dodatku wykład, prowadzony przez katechetkę był zarazem promocją organizacji religijnej „Bractwo Małych Stópek”, której wizytówki były dołączone do figurek płodów.

Oburzenie uczniów i rodziców niezależnie od ich prywatnych poglądów na temat aborcji, wywołał sposób omawiania tego tematu oraz natrętna promocja religijnej organizacji. Do figurek była dołączona karteczka:

W 10 tygodniu życia płodowego dziecko osiąga nawet 5 cm. Ukształtowane są rączki i nóżki, działają wszystkie organy. Na palcach widać linie papilarne i paznokcie. Dziecko reaguje na bodźce zewnętrzne, odczuwa podstawowe smaki oraz ból. Częstym odruchem jest ssanie palca.

Chcielibyście, by Wasze dzieci były zmuszone do uczestnictwa w takich wykładach?

 

 

Źródła: opoka.org.pl, wtv.pl, kobieta.wp.pl

Może Cię zainteresować