Nowe fakty ws. morderstwa katechetki. Przed śmiercią opublikowała dziwny post
Nowe fakty ws. morderstwa katechetki. Okazuje się, że niedługo przed śmiercią kobieta udostępniła w mediach społecznościowych „proroczy wpis”. Cytat ze zdjęcia później urzeczywistnił się w jej życiu. Czy to oznacza, że przeczuwała, co wkrótce nastąpi?
Syn zabił matkę
Przed kilkoma dniami w Szamotułach (woj. wielkopolskie) miała miejsce straszliwa tragedia. Jak wskazują wstępne ustalenia, 21-letni Ireneusz K. zamordował swoją matkę. Kobietę znaleziono martwą w domu we wtorek, 28 września po tym, jak policjanci dostrzegli na ulicy podejrzanie zachowującego się mężczyznę.
Gdy postanowili wylegitymować młodego człowieka, okazało się, że jest to syn miejscowej nauczycielki religii i etyki. Ireneusz K. na widok funkcjonariuszy wpadł w panikę i uciekł do swojego mieszkania. Policjanci ruszyli za nim i tam odkryli ciało 55-letniej kobiety. Jej syn został aresztowany pod zarzutem zabójstwa z zamiarem bezpośrednim.
Na początku policja wstrzymywała się z ujawnianiem szczegółowych informacji na temat zbrodni. Później jednak przypuszczenia się potwierdziły. 30 września Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu poinformował media o ustaleniach, do których doszli policjanci.
Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Nie przyznał się. Złożył wyjaśnienia, ale w sposób nielogiczny. Wystąpił pewien problem, ale nie z komunikacją, lecz z treściami, jakie wypowiadał. Nielogiczność wyjaśnień podejrzanego wskazuje, że prawdopodobnie będzie konieczność zbadania jego poczytalności, ale to w dalszym etapie postępowania. Obecnie prokurator wnioskuje do sądu o tymczasowe aresztowanie.
Mieszkańcy Szamotuł wciąż nie mogą zrozumieć dramatu, który rozegrał się w ich mieście. Mariola K. była osobą rozpoznawalną w lokalnej społeczności. Uczyła dzieci w Szkole Podstawowej nr 1 w Szamotułach, a w wolnych chwilach angażowała się w akcje społeczne. W 2018 roku startowała nawet w wyborach samorządowych. /
Niektórzy przypuszczają, że kobieta mogła podświadomie przeczuwać swoją śmierć, ponieważ 26 września zamieściła w mediach społecznościowych tajemniczy post.
Nowe fakty ws. morderstwa katechetki
Zaledwie dwa dni przed śmiercią na profilu katechetki na Facebooku ukazał się intrygujący post z cytatem. Trudno sądzić, że to przypadek, że kobieta opublikowała słowa odnoszące się do kwestii przebaczania.
Bądź silna na tyle, aby przebaczyć i zapomnieć, a cierpliwą, aby zaczekać na to, na co zasługujesz.
Czy to możliwe, że katechetka przeczuwała, co zrobi jej syn? Jeśli tak było, to nie wiadomo dlaczego kobieta nie zgłosiła swojego problemu policji. Włodzimierz Kaczmarek, były burmistrz Szamotuł udzielił wywiadu „Super Expressowi”, w którym zapewniał, że nikt nie słyszał o tym, aby w rodzinie katechetki miały miejsce jakieś konflikty.
Nie wiedzieliśmy o żadnym konflikcie.
Wiadomo już, że 21-latek w chwili popełnienia zbrodni nie był pod wpływem alkoholu. Zabezpieczono jego krew do badań na obecność środków psychoaktywnych. W miniony czwartek odbyła się sekcja zwłok kobiety, która dostarczyła informacji na temat okoliczności jej śmierci. Jak ustalono, 55-latka zmarła na skutek zadania dwóch ciosów nożem. Doszło do przecięcia tętnicy kręgowej i krwawienia wewnętrznego.
