Młoda polska triathlonistka skoczyła w zaspę śnieżną. Nie sądziła, że tak to zaboli
17-letnia Julia Sanecka to polska triathlonistka. Na co dzień nastolatka ciężko trenuje, jednak jak się okazało nie brak jej dystansu do siebie i poczucia humoru. Po opublikowaniu w mediach społecznościowych filmiku, na którym „nurkuje” w śniegu stała się gwiazdą Internetu.
Wyjątkowo trudny sport
Triathlon jest wszechstronną dyscypliną sportową będącą kombinacją pływania, kolarstwa i biegania. Wymaga nieprzeciętnej kondycji i sporej sprawności fizycznej. Właśnie to trenuje Julia Sanecka z Gryfina (województwo zachodniopomorskie)
Trenuje od wielu lat
Ciężkie treningi nie przerażają Julii. Ona ćwiczy od dziecka. W pierwszych zawodach wzięła udział mając zaledwie 5 lat! Wspierają ją rodzice, którzy sami są trenerami triathlonu.
Jak mówiła w jednym z wywiadów:
Triathlon to całe moje życie, zawsze grał on dużą rolę w mojej rodzinie. Nie wyobrażam sobie mojego życia bez tej dyscypliny sportowej
O tym się mówi
Sanecka odnosi wiele sportowych sukcesów, ale tym razem zrobiło się o niej głośno ze względu na nagranie, jakie umieściła w mediach społecznościowych.
Zabawna wpadka
Młoda sportsmenka chciała zanurkować w śniegu. Jednak skok się nie udał, bo Julia tylko odbiła się od nasypu śnieżnego. Upadek musiał być nieco bolesny, ale 17-latka przyjęła to z uśmiechem i szybko wstała.
Nagranie tego „wyczynu” obiegło Internet i szybko stało się hitem
Z resztą, zobaczcie sami:
Reakcje internautów
Nie trzeba było długo czekać na komentarze dotyczące filmiku z Sanecką. Internauci są zachwyceni skokiem, a uśmiech Julii jest po prostu zaraźliwy.
Skok w marzenia a zderzenie z rzeczywistością :) Jesteś najlepsza!
coś chyba TWARDY ten śnieżek ;)
Chyba coś poszło niezgodnie z planem ?
Kocham Twój skok
Dzięki Tobie, mam teraz uśmiech na twarzy
Oglądam to 20-ty raz i nie mogę przestać się śmiać
Niewiarygodne, ale prawdziwe
Nagranie trafiło również na portal reddit.com, gdzie obcokrajowcy podziwiali naszą rodaczkę. Nie mogli uwierzyć w to, co zobaczyli.
Jak napisała później Julia na swoich Facebooku:
Następnym razem chyba jednak postaram się sprawdzić w co skaczę, ale przynajmniej się pośmiałam?