×

Joanna Krupa w ciąży. Były mąż skomentował jej powiększający się brzuch. Fani są w szoku

Joanna Krupa spodziewa się dziecka. Ta radosna nowina od kilku dni jest newsem numer jeden w Polsce. Popularna celebrytka, która w uroczy sposób wplata angielskie słowa do języka polskiego, zostanie mamą. Opowiedziała o tym w „Dzień Dobry TVN”. Joanna Krupa w ciąży, a co na to jej były mąż? Skomentował jeden z jej ostatnich filmików. Zrobił to w taki sposób, że większość fanów gwiazdy odebrała to jako atak. No cóż… Dalsza wymiana zdań między Romainem a Joanną rozwiała wszelkie wątpliwości.

Takiej nowiny chyba nie spodziewały się polskie media. Joanna Krupa w ciąży!

Błogosławiony stan, jak widać, dodaje jej skrzydeł i oczywiście sprawia, że celebrytka promienieje! Otrzymała wiele gratulacji od znanych znajomych. Widać, że bardzo cieszy się na tę zmianę w jej życiu.

Przypomnijmy, że Joanna Krupa wyszła za mąż na początku lipca 2018 roku za Douglasa Nunesa, który już za kilka miesięcy zostanie tatą

Najwidoczniej jest to TEN JEDYNY, ponieważ Joanna wielokrotnie w wywiadach podkreślała, że nie jest jeszcze gotowa na to, aby na chwilę zwolnić i porzucić karierę po to, aby zająć się wychowaniem maleństwa. W końcu jednak nadszedł ten czas i fani serdecznie gratulują takiej decyzji.

Nie tylko fani wyrażają opinię na temat błogosławionego stanu Joanny. Ku zaskoczeniu wszystkich opinię wyraził także Romain Zago, były mąż celebrytki

Wszystko rozegrało się pod filmem, na którym widać, że Joanna chodzi na bieżni: „Mały trening jeszcze nikomu nie zaszkodził, nawet z takim brzuszkiem. Chyba że lekarz tego nie zaleci”. Na te słowa odpowiedział właśnie Romain: „Spróbuj jeszcze raz pomyłkowo skasować mój komentarz, a powiem światu, że Twój brzuszek to efekt polskiego piwa”.

Co na to fani? Oczywiście zaczęły się niezbyt miłe komentarze wobec byłego męża gwiazdy. Jednak na straży szybko stanęła Joanna, która żartobliwie odpisała. „Hahaha. Nie efekt piwa, ale wódki”. Mimo takich słów niektórzy dalej krytykowali Romaina. On w końcu sam się zaczął bronić: „Gratuluję jeszcze raz i tak trzymaj”, a do osoby, która go skrytykowała, napisał: „Szkoda mi Ciebie. My żartujemy, ale dzięki za Twój nieistotny komentarz”.

Czy fani powinni aż tak mocno udzielać się? W końcu wychodzi na to, że Joanna nie odebrała tego jako atak

Może Cię zainteresować