Nie wiedziała, że będąc w ciąży nie może jeść tego produktu. Prawie przypłaciła to życiem dziecka
Ciąża to z jednej strony piękny i cudowny okres w życiu każdej kobiety, a z drugiej niezwykle przytłaczający czas ciągłego planowania, śledzenia, zapamiętywania, jak i również przestrzegania pewnych zasad, m.in. zdrowego odżywiania, które jest w tym okresie wyjątkowo ważne. Istnieją specjalne listy pokarmów, substancji i napojów, których kobieta będąca w ciąży nie powinna przyjmować, np. skorupiaki, alkohol, kofeina czy niepasteryzowane sery.
Wbrew pozorom owa lista jest bardzo ważna i nie powinno się jej lekceważyć – w końcu zdrowie naszego przyszłego dziecka powinno być dla nas najważniejsze. Drogie panie, pamiętajcie, aby skonsultować dietę na ten wyjątkowy okres z lekarzem i słuchać swojego położnika.
Są jednak rzeczy, których każda kobieta będąca w błogosławionym stanie powinna unikać, a należą do nich… wędliny.
Tak, dokładnie – schłodzone wędliny, sery i produkty podawane na zimno. Dlaczego? Jak się okazuje, mogą zawierać bakterię zwaną listerią. Podczas, gdy układ odpornościowy osób dorosłych bez większych problemów może odeprzeć i zwalczyć zakażenia, układ odpornościowy niemowlęcia nie jest jeszcze na tyle rozwinięty, aby się jej przeciwstawić.
Tak więc, jeśli kobieta w ciąży spożywa wędliny i posiada listerię w swoim organizmie, a następnie rodzi, może przekazać bakterię dziecku, a w konsekwencji niemowlę może przyjść na świat z zapaleniem opon mózgowych.
Z takim problemem urodził się chłopak imieniem Ezra.
Dziecko bez przerwy płakało. Jak twierdziła Lucinda, mama chłopca, nie był to normalny płacz. Gdy temperatura jego malutkiego ciałka sięgnęła 38 stopni Celsjusza, został przewieziony do szpitala, gdzie zdiagnozowano u niego zapalenie opon mózgowych. Przyczyną było prawdopodobnie spożywanie wędlin przez mamę chłopca, podczas gdy była z nim w ciąży.
Na szczęście, dzisiaj Ezra ma się już dobrze. Jak twierdzą lekarze, infekcja nie pozostawiła żadnych trwałych uszkodzeń.
Ponadto, ważne jest, aby pamiętać, że zakażenie nie jest zaraźliwe, więc nie ma niebezpieczeństwa dla rodzeństwa dziecka lub innych członków rodziny. Kluczem do zdrowia malucha było to, że Lucinda nie zwlekała i zawiozła Ezre do szpitala, gdy tylko zobaczyła, że zaczyna dziać się z nim coś niedobrego. Nieleczone zapalenie opon mózgowych może być śmiertelne.
