×

4 najczęściej wypowiadane komentarze, które notorycznie wysłuchują rodzice jedynaka. Ile można?

Każdy rodzic wpatrzony jest w swoje dzieci – i nie ma znaczenia, ile ich ma. Kocha się tak samo i z niesłabnącą siłą. Jednak od dawna uznaje się powszechnie, że rodzice 'jedynaka’ mają łatwiej i generalnie to chodzą codziennie po czerwonym dywanie i nigdy nie jest im ciężko. Z pewnością mówią tak rodzice, którzy mają więcej pociech, ale czy to ich usprawiedliwia?

A jak jest z Wami, kochani Rodzice jedynaków? Też macie alergię na te hasła?

„No tak, jedynak. Na pewno jest rozpieszczony”

Każdy rodzic jedynaka nienawidzi tego zwrotu i robi wszystko, aby nikt nie odebrał jego pociechy jako rozpuszczonego dzieciaka, któremu wszystko wolno. Oczywiście, jak w każdym innym temacie, zdarzają się przypadki, że ta teza pokrywa się z prawdą, ale w żadnym wypadku nie powinno się uogólniać, bo może to być krzywdzące. Najlepiej skupić się na wychowaniu i ocenie swojego malucha :)

„Co Ty wiesz o rodzicielstwie, skoro masz TYLKO jedno dziecko?!”

No tak, przecież tego JEDNEGO dziecka nie trzeba wychowywać i nie wkłada się w to trudu… Oczywiście nie ma wątpliwości, że mając dwójkę, trójkę, czwórkę itd. jest o wiele więcej pracy i trzeba mieć zdolność nie tylko bilokacji, ale wzmożonej czujności, ale wychowanie jedynaka to także praca i nie powinno się temu umniejszać. Przecież tak samo jak inni rodzice martwią się, pragną tego, aby dziecko było dobrze wychowane i zdrowe i robią wszystko, co w ich mocy, żeby tak właśnie było.

„Chcesz, żeby był samotnym egoistą?”

Próba tego, aby wzbudzić poczucie winy w rodzicach chyba nie jest dobrym pomysłem. Co to wniesie? Kto powiedział, że takie dziecko będzie samotne i do tego egoistyczne? Być może będzie mieć masę przyjaciół, którzy niejednokrotnie są bliżsi od rodziny. A tak abstrahując zupełnie od samego dziecka, może rodzice nie są na siłach mieć dwójki? Zawsze trzeba w miarę obiektywnie spojrzeć na problem, a nie od razu wydawać sądy.

„No chyba nie macie zamiaru być rodzicami jedynaka? Kiedy drugie dziecko?”

No tak… Najpierw były pytania o to, kiedy można spodziewać się ciąży, a kiedy bobas przyszedł na świat, zaczęły się pytania odnośnie kolejnego potomka. Być może para nie chce mieć więcej dzieci? A może sami jeszcze nie wiedzą? A może się starają i im nie wychodzi? Takie pytania są stanowczo nie na miejscu!

Może Cię zainteresować