×

Jasnowidz Jackowski przestrzega przed koronawirusem. Nastąpi kolejne uderzenie

Jasnowidz Jackowski przestrzega przed koronawirusem. W swojej najnowszej wizji zobaczył wiele przerażających wydarzeń. Najsłynniejszy mieszkaniec Człuchowa obawia się, że czeka nas silne uderzenie kolejnej fali COVID-19.

Dzieci wrócą do szkół

Można mieć różny stosunek do przepowiedni Krzysztofa Jackowskiego, ale pewne jest, że spora część z nich okazała się trafna. Jasnowidz z dużym wyprzedzeniem przewidział m.in. sukces Igi Świątek. Tym razem niestety Jackowski nie ma dla nas dobrych wieści. W rozmowie udzielonej dla youtubera z kanału „Wideoprezentacje” wyznał, że już wkrótce nastąpi nawrót pandemii koronawirusa. Będą jej towarzyszyły poważne problemy ekonomiczne w niemal wszystkich regionach Europy.

Ja się zastanawiałem nad tym dzisiaj. Co może być dalej? Mamy luty, początek lutego i mam kilka skojarzeń […]. Miałem takie wrażenie, że być może szkoły ożyją jeszcze przed końcem roku. Jeszcze mamy parę miesięcy tej szkoły. Że rząd rzeczywiście da na luz, zachowa się po tym czasie obostrzeń wspaniałomyślnie i da nam oddech. Ale uwaga! […] nastąpi w zarazie zwrot.

Krzysztof Jackowski ma jednak również szczyptę dobrych informacji. Zapowiedział, że w tym roku uczniowie wrócą do szkół i będą mogli kontynuować edukację w formie stacjonarnej. 

Jasnowidz Jackowski przestrzega przed koronawirusem

Krzysztof Jackowski przeczuwa, że niebawem nastąpi „odwilż”, która sprawi, że wszyscy odczujemy nieco więcej swobody. Niestety będzie to okres przejściowy, po którym sytuacja ulegnie pogorszeniu.

W tej chwili wydaje się, że ten bunt przedsiębiorców to jest taka pierwsza jaskółka powietrza, świeżego powietrza, które może przyjść. I być może o ile to okno zostanie otwarte, to może to powietrze wleci. Ale krótko potem coś się zdarzy (ja miałem dokładnie odczucie Skandynawii, ale nie upierajmy się). Nastąpi wzmożona zaraza.

Z wypowiedzi jasnowidza między wierszami można wyczytać, że wielkim ciosem dla całego świata będzie nowa odmiana koronawirusa. Bardzo prawdopodobne, że chodzi o afrykański szczep, który jest odporny na szczepionki.

Nastąpi jakiś groźniejszy odłam tej zarazy, albo ona sama w sobie się nasili. I uwaga! Nie koniecznie w naszym kraju. Raczej w naszym kraju to się nie stanie, ale obok gdzieś. Od razy miałem wrażenie, że mimo wszystko rząd nagle zacznie wszystko śrubować.

Załamanie gospodarki

Zdaniem jasnowidza na Polaków ponownie zostaną nałożone dotkliwe obostrzenia. Będzie to powtórka wydarzeń z ubiegłych miesięcy. 

I to bardzo konkretnie tym razem i to być może coś ogłaszając, niekoniecznie jakiś stan, ale może ostre obostrzenia. Czyli po chwili oddechu doznamy uczucia wręcz zmory, bo to do nas wróci. Wróci w bardzo nieoczekiwany, nagły sposób.

W wywiadzie Krzysztof Jackowski poświęcił także sporo uwagi tematowi sytuacji gospodarczej i ekonomicznej. Jasnowidz ma dziwne przeczucie, że pomimo zamrożenia gospodarki, kraje odnotują krótkotrwałą poprawę finansów.

Zadałem sobie pytanie: a co z ekonomią? Co z ekonomią w Europie, Polsce skoro rządy same zamrażają swoje gospodarki. Dziwną rzecz poczułem, bardzo dziwną. Czy uwierzyłbyś w to, że najbliższe miesiące mimo tego, co się dzieje, nie muszą wcale oznaczać zaczynającej się inflacji a właśnie krótkotrwałą deflację, czyli pozory poprawy ekonomicznej budżetu w kraju? […] Z racji zarazy, która tłumaczy wiele, możemy doczekać sytuacji, gdzie obostrzenia będą, ale ludzie przez krótki czas zaczną być rozpieszczani darowanymi pieniędzmi.

Pandemia jest planem

Krzysztof Jackowski przewiduje, że w Polsce rozpocznie się polityka rozdawnictwa pieniędzy. Jej celem będzie zatrzymanie ludzi w domach oraz powstrzymanie ich od pracy zarobkowej.

Górnicy z powodu tego, że zaraza znowu dała znać o sobie gdy przyjdzie lato (ja daję taki przykład) teraz macie pensję pewną, ale siedźcie w domu. Społeczeństwo zobaczy rozdawnictwo pieniężne […]. Nikt się nie zbuntuje na to, że ja nie muszę iść pracować, a dają mi raz w miesiącu pieniądze na życie. To jest wygodne.

Wizja Jackowskiego jest przerażająca. Jasnowidz przewiduje, że cała Polska znajdzie się na granicy bankructwa. Ludzie stracą dorobki całego życia.

W którymś momencie jednak ta dziura się zapcha i wtedy inflacja i zburzenie tego porządku ekonomicznego, jaki znamy, nastąpi być może nawet jednego dnia. Jednej doby. Że stracimy wszystko. Pieniądze, które mamy w banku i które jakąś wartość mają starczą nam na nową parę butów tym razem.

Jasnowidz z Człuchowa ma własną teorię na temat epidemii koronawirusa. Uważa, że obecnie na świecie rozgrywany jest pewien plan, który rządzący utrzymują w tajemnicy.

Nieostrożnym jest ten, który na te moje słowa mówi: Ale bzdury, jest stabilizacja! Potraktujmy to wszystko, to wszystko, co się dzieje jako plan z dnia na dzień konsekwentnie utrzymywany.

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter, YouTube, Instagram

Może Cię zainteresować