×

Jak mieszkał Krzysztof Krawczyk? Miał wielką posiadłość z basenem i kapliczką

Jak mieszkał Krzysztof Krawczyk? Jakiś czas temu mieliśmy okazję przekonać się, jak naprawdę wyglądało życie codzienne słynnego piosenkarza. Artysta w programie „Zacisze gwiazd” wraz ze swoją żoną oprowadził dziennikarzy po ich imponującej rezydencji. Przed domem znajdował się okazały basen oraz… kapliczka.

Niespodziewane odejście Krawczyka

5 kwietnia w Poniedziałek Wielkanocny cała Polska zamarła na wieść o odejściu do wieczności Krzysztofa Krawczyka. Piosenkarz, którego uwielbiało wiele pokoleń zmarł niedługo po wyzdrowieniu z COVID-19. Wczoraj, 10 kwietnia miał miejsce pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Ceremonia o charakterze państwowym zgromadziła na cmentarzu w Grotnikach pod Łodzią ogromne tłumy ludzi, pragnących odprowadzić artystę na miejsce wiecznego spoczynku.

Mało kto wie, że piosenkarz mieszkał w niedalekim sąsiedztwie od cmentarza, na którym został pochowany. Ostatnie lata swojego życia Krawczyk spędził w towarzystwie żony Ewy w pięknym domu, położonym zaledwie 3 km od Grotników. Artysta uwielbiał eleganckie, wysmakowane wnętrza, dlatego zadbał o to, aby cały jego dom lśnił.

Przed wieloma laty wystąpił w popularnym programie „Zacisze gwiazd”, w którym pokazał fotoreporterom jak mieszka. Muzyk opowiadał wówczas, że w momencie zakupu dom był w opłakanym stanie. Dopiero dzięki generalnemu remontowi, willa odzyskała swój dawny blask i stała się dla Krawczyków istnym rajem na Ziemi.

Jak mieszkał Krzysztof Krawczyk?

Dom Krzysztofa Krawczyka zachwycał także swoim wyglądem zewnętrznym. Elewacja została wykonana z jasnego kamienia, z którym kontrastują charakterystyczne czerwone dachówki. Posiadłość posiada także wyrafinowane łuki oraz surowe akcenty. Wejście do ogrodu zostało wyłożone kostką, której odcień odpowiada dachówkom.

Przed domem znajduje się także basen. Muzyk bardzo chętnie siadywał nad nim wraz z żoną i przyjaciółmi podczas letnich, upalnych dni. W ogrodzie, pośród pięknych drzew i krzewów znajduje się ogromna altana, w której dawniej odbywały się organizowane przez piosenkarza obiady i uroczyste kolacje.

Religijny akcent

W salonie znalazło się sporo miejsca na odpowiednie wyeksponowanie nagród muzycznych, które na przestrzeni lat zdobył Krzysztof Krawczyk. Z kolei nad kominkiem zawisła skóra dzika oraz szable i dewocjonalia. Piosenkarz wiele razy podkreślał, że wiara chrześcijańska miała dla niego ogromne znaczenie.

To właśnie jego relacja z Bogiem pozwoliła mu wydostać się z problemów, które towarzyszyły mu po powrocie do Polski. Piosenkarz wybudował nawet w swoim ogrodzie kamienną kapliczkę, która miała być wyrazem jego zaangażowania religijnego. Krawczyk zapraszał nieraz księdza do odprawiania mszy polowych w ogrodzie.

Tam odnalazł spokój

Krzysztof Krawczyk kochał swój dom w Grotnikach. W jednym z wywiadów z rozrzewnieniem mówił o szczęściu, którego zaznał w tym miejscu.

Wychodzę rano na taras. Śpiewają ptaki, żaby kumkają. Patrzę na brzozy i sad i mówię do żony: „Ewuniu, nie wierzę, że to wszystko nasze”. I wydaje mi się, że gram w amerykańskim filmie z happy endem.

Grotniki były jego miejscem na Ziemi, dlatego jeszcze długo przed śmiercią zadbał o to, aby spocząć na pobliskim cmentarzu.

Fotografie: YouTube, Facebook, Imgur

Może Cię zainteresować