×

Ujawniono nieznane dotąd fakty z życia Michaela Jacksona. Jego prawdziwe oblicze przeraża

W piątek podczas festiwalu Sundance, swoją premierę miał trwający ponad cztery godziny dokument pt. „Leaving Neverland”. Film przedstawia historię dwóch chłopców, którzy oskarżali Michaela Jacksona o wykorzystywanie seksualne.

Kontrowersyjny film o królu muzyki pop

W oficjalnym opisie produkcji możemy przeczytać:

Zarówno James, jak i Wade mają już ponad 30 lat i dopiero teraz zdecydowali się opowiedzieć całą historię „zła”, które wyrządził im Michael. Zdradzają też jak poradzili sobie z tą traumą

Głośny proces

Konkretnie chodzi o Jamesa Safechucka oraz Wada Robsona, którzy w połowie lat 90. oskarżyli Jacksona o wykorzystywanie seksualne. W 2003 roku króla popu ostatecznie uniewinniono od siedmiu zarzutów, dotyczących molestowania. Miał jednak wypłacić ponad 20 milionów dolarów zadośćuczynienia swoim oskarżycielom.

Mimo to, mężczyźni nie odpuścili… nawet po śmierci legendarnego muzyka. W 2009 roku zdecydowali się wytoczyć kolejny proces. Jednak po sześciu latach pozew został odrzucony przez sąd, ponieważ „rodzina i zarządzający majątkiem Michaela Jacksona nie mogą być pociągnięci do odpowiedzialności za czyny, których miał się on dopuścić”.

Sceny zawarte w filmie są przerażające

Film „Leaving Neverland” podzielony jest na dwie części. W pierwszej przedstawiono historie Robsona i Safechucka, a w drugiej rozprawę sądową Jacksona.

Dziennikarz Adam Vary zdradza, że w wyświetlonym dokumencie pokazano nawet inscenizację ceremonii ślubnej między 9-letnim wtedy chłopcem i Jacksonem. Safechuck opowiada o tym, jak otrzymał od Michaela certyfikat ślubu i obrączkę, która miała być „symbolem ich ogromnej miłości”. W filmie zawartych jest dużo więcej nieznanych wcześniej faktów.

Dramat dzieci trwał latami

Obaj mężczyźni opowiadają o licznych wizytach w Neverland u piosenkarza, gdzie molestowanie było na porządku dziennym. Jeden z nich wspomina:

Michael włączał alarm, kiedy ktoś zbliżał się do posiadłości. Był to dla nas sygnał, żeby założyć ubrania

Podobno Jackson pozwalał sobie na coraz więcej z dziećmi. Im starsi byli chłopcy, tym odważniejszy w swoich czynach był Michael. Częstował alkoholem, puszczał filmy pornograficzne i współżył z nimi.

Ślub był fikcyjny

James Safechuck wyjawił także, że artysta tłumaczył mu się z krótkiego małżeństwa z córką Elvisa Presley’a. Podobno Jackson wziął ślub z Lisą tylko po to, aby mieć „publiczne relacje z kobietami” i jak przekonywał „to nic nie znaczyło”.

Groził, że trafią do więzieni

Produkcja „Leaving Neverland” zawiera również wywiady przeprowadzone z matkami Jamesa i Wade’a. Okazało się, że byli zastraszani przez legendę muzyki pop.

Poza tym ujawniono fragmenty „listów miłosnych”, które Michael miał wysyłać nieletnim.

Protesty pod kinem i pomoc psychologiczna

Fani Jacksona są wzburzeni. Twierdzą, że to kolejna próba dorobienia się na nieżyjącym artyście. Podczas piątkowego pokazu filmu wspólnie protestowali. Musiała nawet interweniować lokalna policja.

Co ciekawe, organizatorzy festiwalu zapewnili pomoc psychologiczną dla widzów, którzy mogli zbyt emocjonalnie zareagować na wyświetlany dokument.

Szokujące recenzje

W mediach społecznościowych zaczęto publikować swoje opinie na temat filmu. Niektórzy po prostu dziękują mężczyznom za „wyjawienie całej prawdy”. Inni wyrażają się w bardzo dosadny sposób o wokaliście.

Michael Jackson był jedną z największych gwiazd w historii. Jednak po obejrzeniu „Leaving Neverland” będziecie przerażeni jego prawdziwym obliczem – to był zwyczajny potwór. Zdjęcia, które zobaczycie w filmie na zawsze zmienią sposób, w jaki myśleliście o królu muzyki pop – pisze w swojej recenzji Owen Gleiberman z Variety

Jak później dodaje:

Reżyser Dan Reed pokazuje nam prawdę, która dla wielu może być nie do zaakceptowania – największy geniusz muzyki od czasu zespołu The Beatles miał ogromny talent, ale tak naprawdę był potworem i to najgorszym z możliwych. Jackson był seryjnym pedofilem, a w mediach przedstawiał się jako obrońca praw dzieci. „Leaving Neverland” to nie thriller, a opowieść o horrorze, jakim za sprawą Jacksona stało się życie nieletnich chłopców

On po prostu był pedofilem. Jest mi niedobrze – stwierdziła natomiast Mara Reinstein

Jackson zachowywał się „w sposób normalny”

Przedstawiciele firmy Jackson Estate, która zarządza majątkiem i prawami do twórczości Michaela, wydali oficjalne oświadczenie. Nazwali film „skandaliczną i żałosną próbą zarobienia na Jacksonie”. Oznajmiając, że żadnego molestowania nigdy nie było, a artysta, chociaż miał bezpośredni kontakt z chłopcami, zachowywał się w stosunku do nich „normalnie”.

Nagłaśnianie problemu molestowania dzieci

Bohaterowie filmu nigdy nie otrzymali żadnego wynagrodzenia za udział w tej produkcji. Jak stwierdził Safechuck:

Chcieliśmy tylko opowiedzieć całą historię i zwrócić uwagę na problem molestowania nieletnich

Media donoszą, że podczas wywiadu po premierze filmu, Wade w pewnym momencie rozpłakał się. Opowiedział o wizjach, w których Michael molestuje jego własne dziecko. Przyznał także, że podjęcie decyzji, aby o całym dramacie opowiedzieć rodzinie, było dla niego ciężkim przeżyciem. Przez wiele miesięcy chodził na terapię.

Telewizyjna premiera dokumentu „Leaving Neverland” ma się odbyć jeszcze w tym roku. Film będziemy mogli obejrzeć na kanale HBO

Więcej na temat wykorzystywania seksualnego dzieci w showbiznesie, możecie przeczytać tutaj.

Może Cię zainteresować