Jacek Kawalec sparodiował Zenka Martyniuka. Trudno powstrzymać się od śmiechu!
W sieci można znaleźć nagranie, na którym Jacek Kawalec sparodiował Zenka Martyniuka. Na swój warsztat wziął największy hit artysty. Trzeba przyznać, że wyszło mu to genialnie! Internauci zwijają się ze śmiechu.
Kim jest Jacek Kawalec?
Jacek Kawalec to polski aktor teatralny, filmowy i dubbingowy, a także prezenter telewizyjny i piosenkarz. Nieco starsi widzowie pamiętają Jacka Kawalca z programu rozrywkowego „Randka w ciemno”, który był emitowany na antenie TVP1 od grudnia 1992 roku do czerwca 2005 roku. Program polegał na tym, że kobieta wybierała mężczyznę lub mężczyzna kobietę z trzech kandydatek, których… nie mógł wcześniej zobaczyć. Wyboru należało dokonać na podstawie odpowiedzi udzielanych na zadawane pytania.
Ostatnio o Jacku znowu zrobiło się głośno, bowiem został wokalistą Budki Suflera, jednej z najbardziej legendarnych grup muzycznych w Polsce.
Choć wybór nie był przypadkowy – Kawalec ma spore doświadczenie występów muzycznych na scenie – na artystę i zespół wylała się fala krytyki. O niszczeniu legendy mówił sam Krzysztof Cugowski. Jacek Kawalec radzi sobie jednak z krytyką bardzo dobrze i zdaje się zupełnie nie przejmować tego typu komentarzami.
Mam w tej chwili trzy aktywne projekty muzyczne, w ramach których wykonuję utwory innych artystów. Śpiewam piosenki Joe Cockera i zespołu Led Zeppelin, a trzeci ze składów prezentuje piosenki różnych twórców: obok utworów Czesława Niemena śpiewam dla kontrastu klasyczne kompozycje Louisa Armstronga. Na każdym koncercie staram się przemycać też własne utwory – niedawno premierę miała np. „Dziewczyna trudna jak poniedziałek”. Powstał nawet teledysk, w którym tytułową rolę gra… Krzysztof Skiba
– mówił w rozmowie z WP Jacek Kawalec.
Nagranie ze Skibą zza kulis teledysku można znaleźć w sieci. Błyskawicznie skradło ono skradło serca internautów.
Jacek Kawalec sparodiował Zenka Martyniuka
Na nagraniu widzimy przebranego za zakonnicę Krzysztofa Skibę. Tuż za nim stoi Jacek Kawalec, który zaproponował koledze, że zaśpiewa mu piosenkę, aby ten mógł trochę się rozluźnić. Skiba w odpowiedzi pyta, czy zna tę piosenkę. Kawalec odpowiada, że „piosenka jest znana, bo była śpiewana kiedyś na Stadionie Narodowym”, po czym zaczyna śpiewać, a właściwie parodiować największy hit Zenka Martyniuka „Przez Twe oczy zielone”.
Odkąd napisałem ciebie, to nawet nie mam czasu zjeść. Czemu chcą cię słuchać? Nie wiem. Ty, piosenko, drażnisz uszy me. Co poradzić mogę na to, że w każdej wiosce chcą cię mieć? Że płacić chcą mi za to, więc z playbacku puszczam nuty twe. Ja przez ciebie, piosenko, już całkiem oszalałem. Gwiazdy tyle nie biorą za występ, ile ja. Głosem żaby na scenie pokrzyczę dwie sylaby, stadion klaszcze
– śpiewa na przerwanym nagraniu Jacek Kawalec.