×

Ida Nowakowska radzi, ile dać księdzu po kolędzie. Będziecie zaskoczeni!

Gwiazda TVP nie kryje tego, że jest osobą głęboko wierzącą. Jakiś czas temu Ida Nowakowska o kolędzie wspomniała w jednym z wywiadów. Ile według niej należy włożyć do koperty?

Głęboko wierząca Nowakowska

Ida Nowakowska jest obecnie jedną z najjaśniejszych gwiazd TVP. Tancerka dała się poznać szerszej publiczności dzięki programowi „You Can Dance”. Obecnie widzowie mogą ją oglądać w roli prowadzącej podczas większych imprez i koncertów organizowanych przez telewizję publiczną.

Od 2015 roku jest w związku małżeńskim z Jackiem Herndonem. W wywiadach tancerka często podkreśla, że wiara w Boga, to najlepsze, co wydarzyło się w jej życiu. Nie kryje się też z tym w mediach społecznościowych.

W rozmowie z Faktem zdradziła, że obecnie skupia się na rozwoju duchowym i regularnie bierze udział w internetowych nabożeństwach:

Dawno nie miałam czasu na rozmyślania, na skupienie. A teraz mogę słuchać katechez. Codziennie jestem w internetowym kościele. W wielu kościołach podane są godziny wirtualnej mszy, w której można uczestniczyć na żywo. Wystarczy połączyć się przez komputer albo telefon komórkowy.

Nowakowska wyznała, że w obliczu aktualnych wydarzeń szczególnie często oddaje się modlitwie:

W tym szczególnym czasie dużo się modlę, szczególnie za chorych oraz tych, którzy zaangażowali się w pomoc im. Pracownicy służby zdrowia to bohaterowie, którzy są cały czas na posterunku

Ida Nowakowska o kolędzie. Ile dać księdzu?

Jakiś czas temu tancerka usłyszała w stosunku do swojej osoby określenie „katocelebryta”. Bardzo się jej to nie spodobało, albowiem uważa, że powinna głośno mówić o Bogu, tym bardziej, że wiele osób pyta ją o kwestie duchowe.

Zdaniem Nowakowskiej, ksiądz jest tylko człowiekiem, więc każdego duszpasterza należy oceniać indywidualnie. Jak przyznała w rozmowie z reporterem Wideoportalu, duchownych darzy dużym zaufaniem:

Często dzwonię do księży zaprzyjaźnionych i pytam, dlaczego tak jest w Kościele. Nie ukrywam, że miałam bardzo dużo takiego szczęścia, że poznałam super księży, takich do rany przyłóż, takich do których można zadzwonić i z nimi pogadać, jak właśnie się źle czujesz i oni powiedzą ci to, czego potrzebujesz właśnie usłyszeć. Albo, jeśli są takie rzeczy ciężkie, jeżeli chodzi o różne opinie związane z różnymi poglądami związanymi z Kościołem itd.

W trakcie tego samego wywiadu reporter nawiązał do sytuacji jednej z parafii, gdzie ksiądz w trakcie mszy wyczytał nazwiska wiernych, którzy nie przekazali datków pieniężnych podczas kolędy. Co na to odpowiedziała prezenterka? Ile według niej należy włożyć do koperty?

Każdy powinien dawać, ile może, bez dwóch zdań. I też nie powinno się o tym mówić. Myślę, że to jest trochę dziwne, bo to stawia ludzi w niekomfortowej sytuacji, gdzie potem może boją się przyjść do kościoła. Tak nie powinno być, że boisz się, że ktoś cię wyczyta z listy, a po prostu może tych pieniędzy nie masz. Z tego, co znam tę historię, może to jest po prostu niewłaściwe zachowanie, ale podkreślam, musiałabym tam być, żeby mieć naprawdę opinię jakąkolwiek, taką prawdziwą o tym wydarzeniu.

Źródła: kobieta.wp.pl, www.ofeminin.pl, wideoportal.tv
Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Instagram

Może Cię zainteresować