×

Powierzyli znajomym 13-miesięczną córeczkę pod opiekę. 33-latek ją zgwałcił

Gwałt na 13-miesięcznej dziewczynce to coś, co nie mieści się w głowie. 33-letni mężczyzna, który miał pilnować dziecka pod nieobecność rodziców, postanowił wykorzystać je seksualnie. Za swój czyn spędzi za kratkami aż 14 lat.

Przerażająca zbrodnia

11 września 2019 r. w mieszkaniu w Szczecinku doszło do szokujących wydarzeń. Mama i tata 13-miesięcznego dziecka musieli wyjść na jakiś czas z domu, dlatego przekazali dziewczynkę pod opiekę swojego znajomego, Łukasza K. i jego żony Kingi K. Chwilę po tym jak rodzice dziecka wyszli, mieszkanie opuściła także Kinga K., pozostawiając męża samego z dzieckiem. Właśnie wtedy doszło do współżycia między 33-latkiem a 13-miesięcznym dzieckiem.

Gdy rodzice wrócili do mieszkania, od razu zorientowali się co zaszło. Ich córka miała poważne obrażenia i krwawiła z dróg rodnych. Po przywiezieniu dziewczynki do szpitala, ówczesny dyrektor ds. medycznych Marek Ogrodziński przebadał dziecko i po konsultacjach z ginekologiem oraz pediatrą potwierdził, że do urazów musiało dojść w trakcie stosunku seksualnego. Szpital zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa. Dziecko zostało przetransportowane do placówki o wyższej referencyjności, do Szczecina. W czwartek, 3 grudnia zapadł wyrok wobec 33-letniego Łukasza K.

Gwałt na 13-miesięcznej dziewczynce

Sąd Okręgowy w Koszalinie orzekł, że oskarżony jest winny doprowadzenie 13-miesięcznego dziecka do obcowania płciowego. Uznano, że działał ze szczególnym okrucieństwem. Stosując przemoc, doprowadził do ciężkich obrażeń ciała u dziewczynki.

Sędzia Jacek Matejko stwierdził, że Łukasz K. jest winny zarzucanych mu czynów. W związku z tym, wydał wyrok pozbawienia wolności na okres 14 lat. Okres pobytu w areszcie zaliczył na poczet wymierzonej kary. Oprócz tego, wydał wobec oskarżonego zakaz pracy w charakterze wychowawcy czy nauczyciela jak również zajmowania wszelkich stanowisk wiążących się z opieką nad małoletnimi. Przez najbliższe 10 lat mężczyźnie nie będzie wolno kontaktować się z osobą pokrzywdzoną ani zbliżać się do niej na odległość mniejszą niż 100 m. Ponadto, Łukasz K. został zobowiązany do zapłacenia na rzecz pokrzywdzonej kwoty 50 000 zł. Wyrok nie jest prawomocny.

Mógł skrzywdzić własne dzieci?

Żona gwałciciela, Kinga K. została uznana za niewinną. Początkowo posądzano ją o narażenie dziecka na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. W trakcie śledztwa prokuratura usiłowała ustalić także czy oskarżony 33-latek dopuścił się przestępstw na dwójce swoich dzieci. Ostatecznie jednak wspomniana teza się nie potwierdziła. Łukasz K. nie przyznał się do żadnego z zarzucanych mu czynów.

Niedawno opinię publiczną zszokowała równie głośna sprawa gwałtu na 4-latce.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: maps.google, Pixabay, Imgur, pxhere.com, imgur.com

Może Cię zainteresować