×

Groźna choroba weneryczna atakuje Europę! Czy przywieźli ją emigranci z Afryki?

Groźna choroba weneryczna atakuje Europę! Lekarze biją na alarm. Na naszym kontynencie obserwuje się gwałtowny wzrost zakażeń pochodzącą z krajów tropikalnych donowanozą. Schorzenie jest niezwykle niebezpieczne. Prowadzi do stopniowej degradacji tkanek, pozostawiając po sobie trwałe blizny.

Pandemia chorób wenerycznych?

Podczas gdy cały świat zmaga się z trwającą od blisko dwóch lat pandemią COVID-19, pojawiają się doniesienia o kolejnym, gigantycznym zagrożeniu dla ludzkości. Specjaliści nie mają najmniejszej wątpliwości, że już niebawem świat będzie musiał stawić czoła równie niebezpiecznej chorobie, jaką jest donowanoza. Mało komu znane schorzenie, przenoszone drogą płciową określane jest także mianem ziarniniaka pachwinowego. Wywołują je bakterie z rodziny Klebsiella granulomatis.

Patogen prowadzi do rozległych infekcji, doprowadzając do „pożarcia” stref intymnych. W przypadku kobiet choroba wywołuje owrzodzenia w obrębie narządów płciowych. Szacuje się, że schorzenie dwa razy częściej występuje u panów niż u pań. Do tej pory donowanoza była spotykana zwłaszcza w krajach tropikalnych, takich jak Indie, Wietnam, Papua-Nowa Gwinea, środkowa oraz północna Australia.

W Europie była rzadkością. Medycy z Wysp Brytyjskich alarmują jednak, że w ostatnim czasie obserwuje się wyraźny wzrost zachorowań na donowanozę. Choć chlamydia, kiła i rzeżączka wciąż pozostają bardziej rozpowszechnionymi schorzeniami, to istnieje ryzyko, że wkrótce pochodząca z tropików choroba zwiększy zasięg swojego występowania.

Późna diagnoza

Diagnoza donowanozy nie jest prosta, gdyż w początkowej fazie schorzenie nie powoduje bólu. Pacjenci obserwują jedynie czerwonawe grudki w obrębie narządów płciowych. Z czasem wykwity znikają, a ich miejsce zajmują wrzody. Zmiany skórne pod wpływem dotyku zaczynają krwawić. Co ciekawe, wrzody mogą pojawiać się w różnych częściach ciała, nie tylko w strefie intymnej. U osób, które zwlekają z podjęciem leczenia, mogą wystąpić ropne obrzęki, które stopniowo prowadzą do zniszczenia tkanek.

Okres inkubacji choroby jest bardzo różny. Zwykle od zakażenia do pojawienia się objawów choroby może upłynąć od jednego do szesnastu tygodni. Oficjalnie nie podaje się źródła pojawienia się tej choroby w Europie, jednak można przypuszczać, że dotarła na nasz kontynent za sprawą wielkich fal emigracji z krajów tropikalnych. Wielka Brytania uchodzi bowiem za jedną z częściej wybieranych destynacji przez uchodźców z Afryki Północnej oraz Indii.

Groźna choroba weneryczna atakuje Europę!

Większość zakażeń donowanozą obejmuje osoby w wieku 30-40 lat. Diagnoza choroby następuje w oparciu o pobrany przez lekarza wymaz z chorej części ciała. W sytuacjach gdy laboratorium nie ma pewności, istnieje możliwość hodowli komórek. Dzięki temu można potwierdzić czy pacjent rzeczywiście cierpi na donowanozę, czy też posiada inną chorobę przenoszoną drogą płciową, np. kiłę.

W momencie potwierdzenia zakażenia, chory rozpoczyna antybiotykoterapię. Wczesne rozpoczęcie leczenia daje szansę na całkowite wyleczenie donowanozy. U osób, które zgłaszają się do lekarza w zaawansowanym stadium choroby, może dojść do rozległego obrzęku, zwężenia cewki moczowej, pochwy bądź kanału odbytu. Mogą także powstać trwałe blizny. Zawsze jednak istnieje możliwość poddania się specjalnemu zabiegowi chirurgicznemu, który zniweluje nieestetyczne zmiany. Po przebytej chorobie organizm nie wytwarza odporności na nowe zakażenie. Oznacza to, że na chorobę można zapaść wielokrotnie.

*Zdjęcia mają charakter poglądowy
Fotografie: Twitter, Pixabay

Może Cię zainteresować