12-latek zbierał pieniądze po śmierci swojego przyjaciela. Chciał uczcić jego pamięć
12-letni Kaleb Klakulak to chłopiec o niewyobrażalnie dużym sercu, którego świąteczne życzenie różni się od tych, które mają dzieci w jego wieku.
Większość z nich chce zabawki, niektóre książki, a inne gry wideo. Kaleb najbardziej na świecie pragnął tego, aby jego przyjaciel na Święta miał…nagrobek
Jego przyjaciel, Kenneth „K.J.” Gross zmarł w maju i od tego czasu Kaleb zbiera pieniądze dla swojego zmarłego przyjaciela.
K.J. Gross walczył z białaczką. Dwa razy najbliżsi myśleli, że wygrał z chorobą, ale niestety z powodu skutków ubocznych leczenia trafił do szpitala z zastoinową niewydolnością serca
Jego mama rzuciła pracę, aby zająć się chorym synem, choć borykała się z finansowymi problemami. Próbowała także wychowywać piątkę dzieci i opiekować się mamą z chorobą Alzheimera. Gdy jej najdroższy syn przegrał walkę z białaczką, nie miała finansowych możliwości, aby kupić nagrobek…
Nikt nawet nie przypuszczał, że po śmierci przyjaciela w głowie Kaleba pojawi się myśl, która nie opuszczała go od maja aż do grudnia
Kiedy K.J. był w szpitalu, Kaleb regularnie odwiedzał go. Grali w gry, malowali, rozmawiali i widziałam, że zdarzało im się też razem płakać. Nie wyobrażam sobie lepszego przyjaciela dla mojego synka
Kaleb wspiera mamę K.J jak może. Cały czas ją odwiedza i pomaga w domu, jak tylko ma czas
Byłem smutny, że nie było mnie na to stać, (nagrobek). Chciałem, aby ludzie mogli znaleźć jego grób, gdy tylko będą chcieli go odwiedzić, a nie mieli takiej możliwości, bo nie było oznaczeń…
Dla niego to było nie tylko życzenie, ale zadanie, które musiał wykonać, bo taki postawił sobie cel. Po miesiącach ciężkiej pracy i zbieraniu funduszy, 12-latek zebrał 2500 dolarów, aby uczcić pamięć przyjaciela. Kaleb podzielił się wiadomością z mamą chłopca, która zalała się łzami.
„Wiem, że to była i jest prawdziwa przyjaźń, bo takie uczucia nie umierają nigdy”
Nie wiem, jak mam dziękować Kalebowi. To gest, którego nigdy nie zapomnę
Na grobie K.J pojawił się napis: „KJ Gross, kochany syn, brat i przyjaciel”
