W Gnieźnie doszło do niecodziennej sytuacji. Kobieta urodziła na ulicy!

Kobiety, które kiedyś rodziły pewnie zachodzą w głowę jak mogło dojść do tej sytuacji? Większość z nich godzinami męczy się, aby wydać na świat potomka w szpitalu. Mieszkanka Gniezna urodziła na ulicy…

Pomogli nieznajomi

Ogromny ukłon należy się przechodniom, który pomogli kobiecie w ciężkiej sytuacji. Wielu z nich zatrzymało się na ulicy Laubitza w Gnieźnie, aby pomóc ciężarnej. Traf chciał, że wśród nich znalazła się położna. Choć w zawodzie już nie pracuje, chętnie pomocy udzieliła. Dzięki niej i innym życzliwym osobom, cała historia skończyła się szczęśliwie.

Relacje zdała jedna z kobiet

Dziennikarze z portalu gniezno.naszemiasto.pl dotarli do jednej z osób, która udzieliła pomocy kobiecie:

Zauważyłam rodzącą kobietę, kiedy szłam do pracy. Na miejscu już była starsza pani ze swoim synem. Wszystko działo się szybko. Nikt nie miał czasu, żeby ze sobą rozmawiać na temat tego, dlaczego do porodu doszło tutaj. Nie chciało mi się wierzyć, że ta kobieta rodzi, ale powiedziała, że już urodziła główkę. Byliśmy w szoku. Na początku nawet nie wiedzieliśmy, jaką to dziecko ma płeć, byliśmy skupieni na tym, że na początku dziecko nie chciało nam zapłakać.

Po porodzie położna zawinęła dziecko w swoją kurtkę. Niedługo po zdarzeniu pojawiła się ekipa ratunkowa. Mamę i zdrową córeczkę zabrano do szpitala. Przechodnie z pewnością nie zapomną tej sytuacji do końca swoich dni.