Chciał zobaczyć Pannę Młodą tuż przed ślubem. Największym zaskoczeniem okazał się jej strój

Miesiące planowania i szykowania się do tego wyjątkowego dnia. Ogromna ilość stresu i wydanych pieniędzy, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Ten dzień ma być niezapomniany dla pary młodej, ale również dla wszystkich gości! Oprócz samego ślubu, bardzo ważnym momentem jest chwila, gdy pan młody widzi swoją wybrankę w białej sukni. Jednak tym razem panna młoda zdecydowała się nieco zaskoczyć swojego przyszłego męża.

Nie spodziewał się, co zobaczy

Erin i Ean to szczęśliwa para, która kocha się bezgranicznie. Zdecydowali, że chcą zobaczyć się przed ceremonią i z dala od wszystkich gości, podziwiać to, jak wyjątkowo wyglądają. Panna młoda – Erin, postanowiła zaskoczyć swojego narzeczonego i ubrać coś innego, niż tradycyjną suknię ślubną. Wiedziała, że Ean będzie bardzo zestresowany, dlatego też chciała, aby tego dnia nieco się rozluźnił i był pewny siebie. Zdawała sobie sprawę, że zwykłymi słowami nie poprawi samopoczucia narzeczonego. Ubrała się więc w swoją ulubioną luźną koszulkę z kotem, oraz 10-letnie, dresowe spodnie. „Przecież nie ma niczego wygodniejszego!”

Przed ślubem

Gdy Ean był perfekcyjnie uczesany, z dobrze dobranym garniturem i eleganckimi butami, Erin stanęła za jego plecami w pięknej fryzurze i… ubraniach przypominających piżamę. Gdy mężczyzna ujrzał swoją wybrankę, od razu zaczął się śmiać. Nie spodziewał się takiej „kreacji”, ale znając ukochaną, mógł spodziewać się czegoś podobnego. Patrząc na jego postawę widać, że nie tego oczekiwał, ale stres i nerwy nagle odpuściły.

Oczywiście, na ślub Erin przebrała się w suknię. Wyglądała obłędnie – zobaczcie sami!

Dzięki humorystycznej postawie narzeczonej mam wrażenie, że ich związek będzie niezwykle udany i pełen niespodzianek. Przecież nie ma nic lepszego niż szczera miłość i poczucie humoru w związku!