Gigantyczna dziura pochłonęła i ugotowała ludzi. Straszliwy wypadek przed supermarketem
Zaparkowali samochód i chcieli pójść na zakupy. Nagle ich pojazd znalazł się w ziemi. Dziura pochłonęła całe auto i ugotowała znajdujących się w nim ludzi.
Dziura pochłonęła i ugotowała ludzi
Wypadek miał miejsce rankiem około godziny 9:40 w miejscowości Penza w Rosji. Jak podaje RIA Novosti samochód marki Lada Largus wpadł do dziury w wyniku zawalenia asfaltu. Dwóch mężczyzn znajdujących się wewnątrz z przerażeniem wylądowała w utworzonym kraterze. Wyniku uderzenia blacha pogięła się i zakleszczyła ludzi.
Znajdowała się tam sieć ciepłownicza, z której uciekała rozgrzana do ponad 75 st. C. para wodna. Ten gazowy stan wody błyskawicznie wdarł się do płuc i uniemożliwił oddychanie oraz gęsty obłok uniemożliwił wydostanie się z pułapki. Wysoka temperatura zagotowała nie tylko ludzi, ale także elementy podatne na podgrzewanie np. tapicerkę. Do tego doszły liczne oparzenia dróg oddechowych i skóry na całym obszarze ciała. Pomimo próby szybkiego ratunku, oboje zginęli ugotowani żywcem. Ich ciała wyciągnięto przez przednią szybę. Aby wydobyć wrak z zapadliska, ratownicy musieli ściągnąć specjalny dźwig i z jego pomocą udało im się wyciągnąć pojazd.
Moment upadku zostać nagrany przez monitoring:
Prokuratura rozpoczęła śledztwo
Ofiarami są 53-letni Igor Czikasow i cztery lata młodszy Władimir Waliakin. Byli przyjaciółmi i wspólnie pracowali. Incydent jest objęty dochodzeniem prokuratury. Śledztwo wszczęto w kierunku spowodowanie śmierci dwóch osób w wyniku zaniedbania. Zarzut ten jest zagrożony karą do czterech lat więzienia. Firma T Plus, która obsługuję te magistralę twierdzi, że nie miała sygnałów o ewentualnych wadach w tym obszarze, a niedawno przeprowadzono tam szczegółową diagnostykę systemu. Z kolei ustalenia policji wskazują, że zapadlisko powstało w wyniku działania sieci ciepłowniczej, a konkretnie erozji gleby przez gorącą wodę.