×

Przyjaciółki Marceliny przerwały milczenie! Powiedziały, co naprawdę się stało

Koszmarny finał wakacji w Turcji: 22-latka zgwałcona i wypchnięta z balkonu — taką wersję zdarzeń przedstawiały tureckie media. Teraz milczenie przerwały dwie przyjaciółki Marceliny, które towarzyszyły dziewczynie podczas wakacji. Ich słowa zaskakują. Co powiedziały?

22-latka zgwałcona i wypchnięta z balkonu w Turcji

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z 11 na 12 lipca, ale o tej sprawie informowaliśmy na początku sierpnia, gdy tureckie media rozpisywały się na temat 22-letniej Polski z Rybnika. Pierwsza wersja zdarzeń była taka, że Marcelinie przydarzył się koszmarny wypadek — młoda kobieta miała wypaść z balkonu. Ale na jaw zaczęły wychodzić nowe informacje w tej sprawie. Według tureckich mediów, to 26-letni chłopak Marceliny miał ją zgwałcić, a następnie wypchnąć z balkonu. Tureccy dziennikarze twierdzili, że przed tragicznymi wydarzeniami między 22-latką i 26-latkiem doszło do kłótni. Para piła też alkohol.

Według tureckiego serwisu Haber Ankara, 26-letni Polak został ujęty przez policję. Rodzina Marceliny nie uwierzyła w wersję zdarzeń przedstawianą przez tureckie media. Dlaczego?

Przyjaciółki Marceliny przerwały milczenie

Marcelina pojechała do Turcji wraz z przyjaciółmi. Teraz dwie przyjaciółki 22-latki przerwały milczenie i przedstawiły swoją wersję zdarzeń w programie „Interwencja” Polsatu. Dziewczyny twierdzą, że Marcelina nie została zgwałcona. Przekonują też, że przydarzył się jej nieszczęśliwy wypadek, który miał mieć związek z nieprawidłowo zabezpieczonym tarasem.

Wróciliśmy do hotelu. Mateusz powiedział, że idzie porozmawiać z mamą, i Marcelina wyszła chwilę po nim. Nie chcieliśmy im przeszkadzać, bo wiedzieliśmy, że mają się ku sobie i po prostu chcieli spędzić sobie razem czas, porozmawiać, pośmiać się. Widzieliśmy, że są na tym tarasie i po jakimś czasie, po jakichś 40 minutach, po godzinie, przybiegł do nas Mateusz, waląc w drzwi i krzycząc, że Marcelina spadła

– mówi Angelina, jedna z przyjaciółek Marceliny.

Przyjaciółki 22-latki twierdzą, że nie ma mowy o gwałcie, ponieważ Marcelina i 26-letni Mateusz kochali się i tworzyli szczęśliwą parę.

Jeżeli są jakieś ślady, to na pewno nie gwałtu, tylko po prostu seksu, który był za zgodą. Cały czas spędzali wspólnie na wakacjach i znaleziono w niej nasienie, więc po prostu są takie spekulacje, że on ją zgwałcił. Byli ze sobą szczęśliwi i widać było, że się kochają

– zaznacza jedna z kobiet.

Natalia twierdzi, że 22-latka tuż przed wypadkiem siedziała blisko murku. A kiedy wstawała, zachwiała się, przechyliła się do tyłu i spadła.

Skąd taka rozbieżność pomiędzy wersją zdarzeń przedstawioną przez tureckie media i tym, co mówią przyjaciółki Marceliny? Angelina i Natalia mają żal do polskiej ambasady. Twierdzą, że podczas przesłuchania na komisariacie nie zapewniono im tłumacza przysięgłego, przez co są błędy w zeznaniach. Polski MSZ wydał jedynie wymijające oświadczenie w tej sprawie. Marcelina przebywa już w polskim szpitalu, gdzie walczy o powrót do zdrowia. Stan dziewczyny jest bardzo poważny. Dwa dni temu przeszła operację miednicy i kostki. 26-latek nadal przebywa w tureckim areszcie.

Fotografie: Zrzutka (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować