×

Utonięcie nie wygląda tak jak w telewizji. Dzieci toną w kompletnej ciszy

Właśnie zaczęły się wakacje. Mimo to, że sezon na wypoczynek nad wodą dopiero rozpoczyna się na dobre, statystyki są przerażające. Od początku czerwca utonęło aż 113 osób. Możliwe, że ta liczba byłaby niższa, gdyby osoby wypoczywające nad wodą wiedziały, jak rozpoznać topiącą się osobę. Utonięcie nie wygląda jak w telewizji – nie ma pluskania i krzyków o pomoc.

Dane na temat utonięć są przerażające

Statystyki utonięć z czerwca porażają. Co gorsza, te z lipca wcale nie napawają optymizmem. W ciągu trzech dni utopiło się 7 osób. Dla porównania w zeszłym roku przez wakacje utonęło 188 osób. Według najnowszych raportów nasz kraj jest liderem w niechlubnym rankingu utonięć. Przyczyn takiej sytuacji jest przynajmniej kilka.

Jedną z najistotniejszych z nich jest to, że większość z nas nie zdaje sobie sprawy z tego, jak wygląda utonięcie. Wszyscy musimy uświadomić sobie, że osoby które toną, a zwłaszcza dzieci – topią się w niemal całkowitej ciszy. Mario Vittone uratował swoje dziecko przed utonięciem. Jego 6-letni syn tonął w obecności kilku osób, z czego jedna z nich stała tuż obok niego. Nikt się nie zorientował, że dziecko walczy o życie:

Mój nadludzki pęd do wody i wyciągnięcie go z niej wzbudziło duże zdziwienie ludzi w wodzie. Syna uratowała moja wiedza na temat tonięcia/topienia się. Wiedza ważna i bardzo potrzebna. Lato to czas kąpieli, a statystyki są okrutne. Ludzie toną w ciszy

Utonięcie nie wygląda tak jak na filmach

Teraz mężczyzna dzieli się swoją historią i wiedzą, mając nadzieję, że może kogoś uratować. W ramach uświadomienia ludziom, jak naprawdę wygląda utonięcie, przytacza historię kapitana, który wyskoczył ze statku, by ocalić życie:

Kapitan wskoczył do wody w ubraniu, prosto z kabiny i zaczął płynąć sprintem w kierunku ofiary. Jako były ratownik skupił swój wzrok na ofierze, kiedy płynął prosto na ludzi, którzy pływali między plażą, a zakotwiczoną łódką. „On chyba myśli, że się topisz”, powiedział mąż do żony. Wcześniej pryskali na siebie wodą, ona krzyczała, ale teraz już znieruchomieli stojąc po szyję w wodzie na piaskowej mieliźnie. „Przecież wszystko jest w porządku, co on wyprawia?”, zapytała żona, nieco zirytowana. Mąż krzyknął „Wszystko w porządku!” machając do kapitana, żeby zawrócił, ale ten dalej twardo płynął w ich kierunku. „Z drogi!” krzyknął, gdy przepływał między nimi. Dokładnie trzy metry za ich plecami, topiła się ich dziewięcioletnia córeczka. Już bezpieczna w ramionach kapitana wybuchła płaczem, „Tatusiu!”

Dlaczego kapitan zobaczył z kilkudziesięciu metrów coś, czego nie dostrzegł pływający obok ojciec? Jako były ratownik doskonale widział, że tonięcie nie wiąże się z głośnym pluskiem i krzykiem o ratunek. Natomiast ojciec wiedział, jak wygląda utonięcie w telewizji. Tymczasem tonąca dziewczynka nie wydawała z siebie najcichszego dźwięku. Tonący machający rękami i wołający pomocy zdarza się naprawdę rzadko.

Dzieci toną w ciszy

Czemu tonący nie wzywa pomocy? Pierwszorzędną funkcją naszego układu oddechowego jest oddychanie. Mowa to dodatek, więc nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic, kiedy walczymy o kolejny oddech. Usta tonącej osoby nie znajdują się nad wodą na tyle długo, żeby zaczerpnąć powietrza i wykrztusić z siebie jakikolwiek dźwięk.

Kolejnymi oznakami tonięcia przywoływanymi przez Mario Vittone są konkretne ruchy, które wykonuje osoba potrzebująca pomocy:

Tonący nie potrafią machać rękami po pomoc. Odruchowo rozkładają ramiona i wykonują ruchy pozwalające utrzymać się na powierzchni, by móc oddychać. Tonący nie potrafią kontrolować ruchów rąk. Nie są w stanie się uspokoić i machać rękami po pomoc. Od początku do końca ich ciało znajduje sie w pionowej pozycji, nie potrafią machać nogami. Ludzie, którzy toną walczą na powierzchni wody przez 20 do 60 sekund zanim pójdą pod wodę

Jakie są oznaki, że ktoś potrzebuje pomocy?

Jeżeli masz wątpliwości, co do zachowania osoby znajdującej się w wodzie, koniecznie zwróć uwagę na te oznaki:

  • Głowa w wodzie, usta na poziomie lustra wody
  • Głowa przechylona do tyłu i otwarte usta
  • Szklane oczy i puste spojrzenie
  • Zamknięte oczy
  • Włosy opadające na czoło lub oczy
  • Nogi nie pracują, pozycja pionowa
  • Gwałtowne łapanie powietrza
  • Nieudane próby płynięcia w określonym kierunku (osoba próbuje płynąć, ale stoi w miejscu)
  • Próby płynięcia na plecach

Dzieci toną tuż pod okiem dorosłych

10 procent dzieci tonie w odległości najwyżej 20 m od dorosłych. Nie dlatego, że dorośli nie chcą pomóc, ale dlatego, że nie nie zauważyli dramatu dziecka. Nie dajcie się oszukać i dokładnie przyglądajcie się swoim pociechom. Pamiętajcie, że dzieci radośnie bawiące się w wodzie robią hałas. Jeżeli nie słyszycie żadnego dźwięku, koniecznie podpłyńcie i zapytajcie, czy wszystko jest w porządku. Jeśli osoba, którą pytacie nie odpowiada, albo patrzy na ciebie pustym wzrokiem, bardzo możliwe, że masz około 30 sekund, żeby uratować jej życie.

Może Cię zainteresować