×

Wstrząsający raport z naszej granicy. Do Polski dostają się nie tylko Ukraińcy

Do Polski dostają się nie tylko Ukraińcy, ale także pełno zupełnie obcych kulturowo osób. W konsekwencji kobiety i dzieci, które często potrzebują natychmiastowej pomocy, mają problem z wjazdem do naszego kraju. Zdarza się, że są w sposób agresywny wypychane przez agresywnych obcokrajowców z przygranicznej kolejki.

Kobiety i dzieci mają problem z wjazdem do Polski, ponieważ w sposób agresywny mają być wypychani przez agresywnych islamistów z przygranicznej kolejki i pociągów

– mówi cytowany przez tarnogorski.info Ukrainiec.

Polska pomaga Ukrainie

W związku z inwazją Rosji na Ukrainę, tysiące Ukraińców ucieka na Zachód. Ich pierwszym celem jest bardzo często Polska. Naszą wschodnią granicą od momentu ataku wojsk Putina przekroczyły już tysiące uciekających przed piekłem osób. Wśród nich są przede wszystkim kobiety i dzieci – kraju nie mogą opuszczać mężczyźni w wieku 18-60 lat.

377, 4 tys. osób odprawili od czwartku funkcjonariusze Straży Granicznej na przejściach granicznych z Ukrainą. We wtorek do godz. 7 przez granicę polsko-ukraińską przeszło 24 tys. osób uciekających przed wojną

– podała Straż Graniczna.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Sławek Kamiński (@slawekkaminski.pl)

Wzdłuż granicy z Ukrainą powstały już pierwsze punkty recepcyjne, w których można uzyskać informacje na temat pobytu w naszym kraju, tymczasowe zakwaterowanie, posiłek czy opiekę medyczną. Ponadto w Polsce są organizowane liczne zbiórki – finansowe i produktowe – które mają jeden cel: nieść pomoc potrzebującej Ukrainie i jej obywatelom.

Ukraińcy każdego dnia wyrażają swoją ogromną wdzięczność za to, co dla nich robimy. Wielokrotnie za pomoc dziękował nam prezydent Ukrainy Wołodymy Zełenski. Ponadto ogromne wsparcie, jakie udzielamy naszym wschodnim sąsiadom, jest szeroko komentowane i docenianie na całym świecie.

Do Polski dostają się nie tylko Ukraińcy

Formalności dla osób, które przekraczają wschodnią granicę Polski, są znacznie uproszczone. Powodem jest jak najszybsza pomoc potrzebującym z Ukrainy. Ma to oczywiście swoje plusy i minusy. O ile te pierwsze są oczywiste, te drugie już mniej. Jak się okazuje, sytuację na granicy wykorzystują zupełnie obcy kulturowo ludzie. Zdarzenia, które mają miejsce zarówno przy granicy, jak i w ogarniętej wojną Ukrainie, są przejawem dyskryminacji i okrucieństwa wobec kobiet i dzieci.

Niektórzy obcokrajowcy zachowują się skandalicznie. Wczoraj było tak, że strażnik graniczny trzymał trzyletnie dziecko, a mężczyzna (red. obcy nam kulturowo) ciągnął dziecko za nogi, a babcia się przewróciła. Widzieli to moi przyjaciele, którzy przeszli przez granicę

– relacjonuje jeden z Ukraińców.

To nie koniec dramatycznych scen. Tych jest znacznie więcej. Media obiegło nagranie, na którym grupy „studentów z Afryki” zajmują w pociągach miejsca dla kobiet i dzieci

W Kijowie jest taki sam problem. Są przygotowane pociągi ewakuacyjne tylko dla dzieci i kobiet, a oni też w te pociągi wskakują. Odciągają kobiety, odrzucają je. W sieci można znaleźć wiele filmików. Jeżeli my zaczniemy coś z nimi robić siłą, to też nie jest dobre. Jako mężczyźni nie potrafimy na to patrzeć, to dla nas nie jest normalne. My jesteśmy Słowianie, dla nas kobieta ma prawa równe

– dodaje Ukrainiec.

Dowodem na potwierdzenie tych słów jest poniższe nagranie. Widać na nich ciemnoskórych mężczyzn, którzy wyraźnie uczestniczą w kłótniach i przepychankach.

Relacją z punktu przyjmującego Ukraińców podzielił się na Facebooku Marcin Lutomski.

Z każdą chwilą co raz bardziej zadziwia mnie społeczeństwo ukraińskie, ich rysy, ich kolor włosów i oczu. Jest to dla mnie awangardowa rzecz. Chcę nadmienić, że prawdopodobnie, bo nie jestem pewien, to są wszystko kobiety i dzieci…

– mówi ironicznym głosem Marcin Lutomski.

W sieci pojawiło się również wiele zdjęć „uchodźców z Ukrainy” – zwanych przez niektórych „studentami z Afryki – którzy bardzo często nie są w stanie wylegitymować się żadnym dokumentem tożsamości.

Czy ich również powinniśmy przyjmować?

Wiem że może ktoś napisze ale to są biedno studenci…nie to nie są biedni studenci. Pokazuje Wam zdjęcia jak to wygląda naprawdę. Tak się cieszę , że udało mi się pomóc komuś naprawdę i będę robić wszystko żeby pomóc jeszcze w taki sposób. Ale nie będę patrzeć jak oni leżą i jak wykorzystali okazję do przejścia granicy. Dodałam tego posta na różne grupy, jest usuwany od razu. Przekazujcie to dalej. Niech Polska zamknie granicę dla tych którzy nie potrzebują jej przekraczać !

– pisze jedna z internautek [pis. oryginalna].

Co na to straż graniczna?

Straż graniczna niemal od razu przepuszcza przez granicę kobiety z dziećmi i osoby, u których można przeprowadzić kontrolę tożsamości. Czarnoskórzy mężczyźni również są przepuszczani, ale podlegają dalszej kontroli, zwłaszcza kontroli urzędów wojewódzkich.

Wszystkie osoby, które są identyfikowane na granicy i nie posiadają dokumentów, są wpuszczane, ale będą sprawdzane już na terytorium Polski. Pomagamy, otwieramy drzwi, ale w sposób bezpieczny dla Polaków

– zapewnia rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych.

Takie decyzje mogą nieść za sobą pewne ryzyko, bowiem nie da się sprawdzić intencji i zamiarów przyjmowanych uchodźców. Kanał może być wykorzystywany do lokowania wśród tych ludzi osób, które mogą stwarzać ryzyko dla naszego bezpieczeństwa. Oby tak się nie stało…

Źródła: www.msn.com, tarnogorski.info
Fotografie: Instagram (miniatura wpisu), www.instagram.com

Może Cię zainteresować