×

Czym się zajmują filematolodzy? Pytanie, które pogrążyło uczestnika „Milionerów”

Czym się zajmują filematolodzy? To pytanie pogrążyło uczestnika „Milionerów”, który walczył o zdobycie 125 tys. złotych. Ale nie tylko dla niego poprawna odpowiedź może być zaskoczeniem.

A był o krok od finału…

Ciężko stwierdzić, czy większe poczucie porażki ma ten, kto opuszcza studio „Milionerów” mając na koncie 0 zł, czy ten, kto przechodzi przez niemal wszystkie pytania, by na sam koniec poczuć smak przegranej. Jedno jest pewne: wielu próbowało odmienić swój los dzięki programowi TVN. Ale bardzo nielicznym się to udało.

Ponoć najprostsze są te pytania, na które znamy odpowiedź. Cóż, blask studyjnych reflektorów i świadomość, że oglądają nas miliony widzów, może skutecznie blokować przed udzieleniem poprawnej odpowiedzi, nawet, jeśli zrobilibyśmy to bez przeszkód, siedząc na kanapie w domowym zaciszu.

Zdarzają się jednak i takie pytania w „Milionerach”, na które przeważające większość widzów nie jest w stanie odpowiedzieć poprawnie.

Jan Boryski mógł wygrać 125 tys zł. Opuścił studio programu mając na koncie znacznie mniej, bo 40 tys. zł. Dlaczego?

Problemem okazało się pytanie o to, co badają filematolodzy. Możliwe warianty odpowiedzi to:

A. pocałunki;
B. znaczki pocztowe;
C. płaty ryb;
D. konspirę z Wileńszczyzny.

Uczestnik zaryzykował, decydując się na wariant „konspira z Wileńszczyzny”. Niestety, ryzyko w tym przypadku nie popłaciło.

Czym się zajmują filematolodzy?

Chociaż wielu może być zaskoczonych taką odpowiedzią, filematologia to… nauka o pocałunku!

Pocałunek wymyślili mężczyźni, aby kobiecie nareszcie usta zamknąć

– twierdziła Magdalena Samozwaniec.

Cóż, filematolodzy podchodzą do tego tematu bardziej wnikliwie.

Pocałunek kojarzy nam się głównie z czymś przyjemnym, romantycznym, z okazywaniem uczuć względem bliskich nam osób. A gdyby tak zastanowić się, skąd pomysł, żeby okazywać uczucia przez wymianę bakterii za pomocą śliny? To brzmi zdecydowanie mniej romantycznie.

Warto też zaznaczyć, że ok. 10% wszystkich społeczności i kultur nie całuje się i nie rozumie, skąd wzięła się idea pocałunku.

Za to zrozumieć to zagadnienie próbuje filematologia. Badacze twierdzą, że początków pocałunku można się doszukiwać w zachowaniu matek pierwotnych, które podawały swojemu potomstwu przeżuty pokarm. Inna hipoteza zakłada natomiast, że chodziło o zbieranie informacji o partnerze przy pomocy węchu.

O ile żadna z tych teorii nie brzmi zachęcająco, o tyle temat badań wydaje się dość ciekawy. Uczestnik „Milionerów” zapewne zapamięta znaczenie słowa na zawsze!

Fotografie: Twitter (miniatura wpisu), Twitter

Może Cię zainteresować