Rekin dostaje się pod wodą do klatki, w której przebywa nurek. Wszystko zostaje nagrane…
Ming Chan, podczas jednej ze swoich wypraw mających na celu obserwację najniebezpieczniejszego gatunku rekina – żarłacza białego, był świadkiem bardzo rzadkiego wydarzenia.
Rekin rozwalił bok klatki i dostał się do środka. Pikanterii zdarzeniu dodaje fakt, że znajdował się w niej właśnie Ming Chan. Na szczęście wyszedł z tego spotkania bez większego uszczerbku na zdrowiu.
Po całym wydarzeniu był bardzo wstrząśnięty, jednak podkreślił, że nie wpłynie ono w żaden sposób na jego pasję i wciąż będzie robił to, co robi.