×

Córka oskarżyła matkę o gwałt pogrzebaczem. Niewinna kobieta trafiła do aresztu

Bolesławiec: 15-letnia córka oskarżyła matkę o gwałt i brutalne znęcanie się. Zrobiła to z zemsty. Kobieta spędziła w areszcie dwie miesiące. Wyszła na wolność, gdy okazało się, że… 15-latka jest jeszcze dziewicą.

15-latka postanowiła zemścić się na swojej matce

O tej bulwersującej sprawie zrobiło się głośno dzięki dziennikarzom „Interwencji”. W połowie października 2021 r. pani Agnieszka pokłóciła się ze swoją córką. Powód kłótni był błahy, przynajmniej z pozoru. Nastolatka chciała się spotkać ze znajomymi, ale nie uzyskała zgody matki, ponieważ nie chciała wskazać adresu, pod którym będzie przebywać.

Powiedziała, że chce wrócić sama o godz. 20 autobusem. Nie zgodziłam się na coś takiego. Powiedziałam, że mogę ją zawieźć, ale odmówiła. Córka zaczęła się denerwować, krzyczeć, że już jest prawie dorosła, że jej rówieśnicy mogą, a ona nie może

– opowiada pani Agnieszka w rozmowie z reporterami.

Nastolatka obraziła się na matkę. Jak wszyscy wiemy, zdarza się to nagminnie i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Ale to, co wydarzyło się później, jest szokujące. 15-latka postanowiła, że zemści się na matce.

Córka oskarżyła matkę o gwałt… pogrzebaczem

18 października zgłosiła się na policję. Na komisariacie powiedziała, że matka znęca się nad nią psychicznie i fizycznie. Kilka miesięcy później, podczas trzeciego przesłuchania, twierdziła, że matka ją gwałciła, a także znęcała się nad jej młodszym bratem.

Powiedziała swojemu opiekunowi, że stosowałam wobec niej przemoc na tle seksualnym, że w wieku przedszkolnym wpychałam jej do pochwy pogrzebacz. Powiedziała, że szklanka włożona do pochwy pękła i ją poraniła, że wsuwałam jej tam palce i że to było praktycznie codziennie

– relacjonuje 42-letnia kobieta.

Dziewczyna miała się „zainspirować” stronami internetowymi zawierającymi opisy podobnych przypadków.

Mąż pani Agnieszki od początku powtarzał, że oskarżenia mijają się z prawdą. Jednak sprawą zajęła się prokuratura.

Oskarżyła o gwałt, choć była dziewicą

Pani Agnieszka spędziła w areszcie dwa miesiące. Przeszła przez piekło. Poza 15-letnią córką, kobieta ma także dwóch synów, a jeden z nich jest niepełnosprawny. Była potrzebna dzieciom, tymczasem aresztowano ją przez niesłuszne oskarżenia córki. Pani Agnieszka przyznaje, że miała myśli samobójcze.

Policja po mnie przyszła i robiła przeszukanie, szukała dysków z pornografią, zdjęć pornograficznych, broni palnej, bo córka zeznała, że mam taką. Niczego nie znaleźli. Zostałam odizolowana od rodziny. Od niepełnosprawnego syna, którym zawsze się zajmowałam. Było bardzo ciężko. Chciałam odebrać sobie życie.

Psycholog stwierdził, że 15-latka mówi prawdę. Ale ginekolog miał co do tego wątpliwości. Badanie potwierdziło jego przypuszczenia.

Biegły ginekolog stwierdził, że córka jest dziewicą. Nie ma też żadnych blizn w okolicach narządów płciowych. Uznał, że ten pogrzebacz na pewno przerwałby błonę i doprowadził do takich uszkodzeń, że wymagałoby to interwencji chirurgicznej

– opisała pani Agnieszka w rozmowie z reporterami „Interwencji”.

Sąd nie dopatrzył się dowodów na to, że 42-latka faktycznie znęcała się nad córką. Kobietę wypuszczono z aresztu.

Ujawniono także treść SMS-ów, które matka wymieniła z córką, gdy ta zgłosiła już rzekomą przemoc domową.

Matka: Zawsze mogłaś na mnie liczyć. O co ci chodzi?

Córka: Jesteś śmieszna, teraz dostaniesz za swoje. Mam nadzieję, że walną ci jak największy wyrok.

Matka: Chcesz mnie wsadzić do więzienia dla koleżanki?

Córka: Nie, dla własnego spokoju życia, które mi niemal odebrałaś przez te 16 jakże zaj*** lat.

Rodzice dziewczyny podkreślają, że na razie nie są w stanie jej wybaczyć tego, co zrobiła. „Może po czasie, ale nie teraz….” – mówi ojciec 15-latki. Dziewczyna do ukończenia szkoły może przebywać w rodzinnym domu dziecka.

Powiedzieliśmy dzisiaj na rozprawie, że nie widzimy szansy, żeby mogła wrócić do domu

– wyznała skrzywdzona przez córkę kobieta.

Fotografie: Polsat "Interwencja" (miniatura wpisu),

Może Cię zainteresować