Rodzice odurzali swoje dzieci narkotykami. Dwumiesięczna dziewczynka była uzależniona od dnia porodu

26 czerwca pracownicy sklepu Wal-Mart wezwali policję ponieważ zaobserwowali dziwne zachowanie jednego z klientów. Mieli podejrzenia, że mężczyzna kradnie. Dla uśpienia czujności obsługi przyszedł wraz ze swoją 2 miesięczną córeczką.

Chciał oszukać pracowników

Okazało się, że wziął on z półek kilka produktów, następnie udał się do strefy, gdzie zwraca się zakupione wcześniej rzeczy. Pracownikom wpierał, że kupił towary, ale teraz chce je oddać i odzyskać pieniądze. Gotówkę mu oddano.

Gdy próbował opuścić sklep, ochroniarze podeszli do niego, a on zaczął biec. Było jasne, że ma coś na sumieniu. W ręce cały czas trzymał fotelik samochodowy z córeczką.

Upuścił dziecko

W czasie ucieczki uderzył w drzwi przesuwane swojego samochodu i upuścił fotelik na ziemię. Przez cały ten czas dziecko siedziało spokojne. Wilde chwycił nosidełko i ponownie próbował uciec, znów upuszczając dziewczynkę na ziemię.

Wtedy do akcji postanowili wkroczyć świadkowie zdarzenia i usiłowali go zatrzymać. Wild jednemu z nich oddał fotelik z dzieckiem, a sam w końcu wsiadł do swojego samochodu i odjechał.

Nie działał sam

Jednemu z funkcjonariuszy udało się go dogonić. Mężczyzna został zatrzymany. Był to Colby Glen Wilde. Znaleziono przy nim narkotyki oraz akcesoria z nimi związane.

Okazało się, że w kradzieży pomagała mu także jego żona Lacey Dawn Christenson. Kobieta była wraz z trzema synami w wieku 2, 4 oraz 8 lat. Ją również aresztowano.

Dzieci odurzano narkotykami

W domu małżeństwa również znaleziono narkotyki, w tym nawet w gondoli dziewczynki. Po zatrzymaniu rodziców, funkcjonariusze zauważyli, że dzieci dziwnie się zachowują.

Zostały zabrane do szpitala, gdzie po przeprowadzeniu testów, okazało się, że w ich krwi znajdują się środki odurzające. U dwóch młodszych chłopców oraz dziewczynki znaleziono ślady metamfetaminy, a także morfiny oraz heroiny.

Okazało się też, że matka brała narkotyki już w ciąży. Dlatego dziewczynka urodziła się już uzależniona. Rodzice tuż po urodzeniu podawali jej do buźki rozkruszone tabletki, które miały dla personelu medycznego zamaskować objawy uzależnienia.

Tylko kaucja

Sąd ustanowił dla wyrodnych rodziców kaucję w wysokości 10 000$. Opieka społeczna skontaktowała się z ojcem najstarszego chłopca. Mężczyzna postanowił, że przejmie nad nim opiekę. Dodatkowo, aby nie rozdzielać rodzeństwa wziął do siebie i młodsze dzieci.