×

Przyszła mama poszła na badania. W jej organizmie wykryto narkotyki

Podczas gdy para ludzi dowiaduje się, że niebawem zostanie rodzicami, pragnie, aby ich maleństwo urodziło się zdrowe. Tak samo było w przypadku naszych bohaterów. Oboje wierzyli, że nic nie może stanąć na drodze do ich pełnego szczęścia. Kiedy jednak kobieta poddała się badaniom prenatalnym, lekarz nie miał najmniejszych wątpliwości. Ciężarna była pod wpływem narkotyków. Przyszli rodzice byli w szoku, ponieważ nigdy niczego nie zażywali. Nie kłamali. Wkrótce okazało się, że wszystkiemu winny był ich własny dom.

Ciężarna była pod wpływem narkotyków

Radości Tylera i Elishy Hessle nie było końca, kiedy obydwoje dowiedzieli się, że ich dziecko jest zdrowe i już w styczniu przyjdzie na świat. Standardowe badania prenatalne ujawniły jednak jedną bardzo niepokojącą informację. Okazało się, że przyszła mama jest pod wpływem narkotyków, a dokładniej amfetaminy. Ta wiadomość wstrząsnęła parą, ponieważ jak sama stwierdziła nigdy niczego nie zażywała. Nie mniej jednak test na obecność narkotyku w organizmie wyszedł pozytywnie. Jak więc było to możliwe? Czyżby ciężarna okłamywała swojego ukochanego i zażywała niedozwolone środki? Nic z tych rzeczy…

GoFundMe

GoFundMe

Badania, które pozwoliły poznać przyczynę obecności narkotyków w organizmie kobiety

Odkąd badania prenatalne pokazały, że przyszła matka jest pod wpływem amfetaminy, wszyscy zaczęli się zastanawiać, co jest przyczyną takiego, a nie innego wyniku. W tym celu zaniepokojeni małżonkowie zwrócili się z prośbą o pomoc do specjalistów, którzy przeprowadzili testy w domu w hrabstwie Jefferson w stanie Missouri w USA. Domu, który zresztą niedawno obydwoje kupili. Wtedy szokująca prawda wyszła na jaw. W budynku odkryto bowiem niebezpieczny poziom szkodliwych substancji. W trosce o własne zdrowie i zdrowie dziecka para natychmiast się wyprowadziła, szukając jednocześnie przyczyny takiego stanu rzeczy.

GoFundMe

GoFundMe

Niebezpieczny poziom szkodliwych substancji był obecny w domu od lat

Władze kilka lat temu otrzymały donos, że w domu działało laboratorium produkujące metamfetaminę. I choć służby znalazły w budynku narzędzia służące do nielegalnych celów, nigdy nie znaleziono wystarczających dowodów na dystrybucję lub produkcję narkotyku. Co więcej, nikt nigdy nie odnotował w nim skażenia amfetaminą. Pytanie tylko, czy faktycznie nie odnotował czy ktoś być może nie chciał, aby ta informacja ujrzała światło dzienne? Bez względu na odpowiedź amfetamina przedostała się do krwi Elishy, podczas gdy mieszkała w skażonym budynku.

GoFundMe

GoFundMe

Zbiórka

Po niezliczonych wizytach u prawnika, rozmowach z bankiem, okręgiem i firmą ubezpieczeniową Tyler i Elisha nie byli w stanie uzyskać odpowiedzi na pytanie, dlaczego ich dom został sprzedany, zanim go oczyszczono, a także dlaczego nie ujawniono tej informacji. Ostatecznie pozostawiono im tylko jeden wybór: likwidacja skażenia lub rozbiórka domu i przebudowa – czytamy na stronie GoFundMe

GoFundMe

GoFundMe

Rozbiórkę domu i przebudowę szacuje się na 100 tys. dolarów. Ubezpieczenie to więc kropla w morzu pieniędzy, która jest potrzebna do odzyskania domu, w którym obydwoje mogliby czuć się bezpiecznie. Na szczęście są z nimi ludzi, którym los przyszłych rodziców nie jest obojętni. To właśnie oni zorganizowali w internecie zbiórkę, która ma pomóc potrzebującej bezpiecznego miejsca parze. Z takim wsparciem z pewnością już niedługo wraz ze swoim maleństwem zamieszkają w pięknym, ciepłym, a przede wszystkim dalekim od skażenia amfetaminą domu.

Może Cię zainteresować