Cena pomidorów malinowych szokuje. Za 5 sztuk zapłaciła 40 zł!
Inflacja się nie zatrzymuje, podczas gdy drożyzna w sklepach przeraża konsumentów. Pewna młoda TikTokerka postanowiła udostępnić internautom paragon z Biedronki. To wysoka cena pomidorów malinowych zszokowała dziewczynę. Za pięć pomidorów zapłaciła 40 zł! Jej nagranie wzbudziło sporo emocji.
Cena pomidorów malinowych
Wskaźniki inflacji nie oddają tego co się dzieje na polskim rynku. Drożyzna w sklepach, a zwłaszcza wzrost cen artykułów spożywczych dobija polskie rodziny. Szczególnie podwyżki cen artykułów przed świętami mocno nadszarpnęły budżetem niejednego Kowalskiego. Niestety, to nie koniec szoku cenowego. W przyszłym roku ceny wciąż będą rosnąć. Najgorsze mają być pierwsze dwa miesiące 2023 roku.
Ta młoda Polka raczej nie robiła zakupów codziennie i nie zdawała sobie sprawy z panującej drożyzny w sklepach. Natalia po powrocie ze sklepu, przejrzała paragon za zakupy. Dziewczyna z niedowierzaniem zauważyła, że za pięć pomidorów malinowych zapłaciła aż 40 zł. Wyraźnie była tym mocno zaskoczona. Na fakt, że kilogram tych warzyw kosztuje 25 zł, zareagowała histerycznym śmiechem.
Młoda TikTokerka była tak zszokowana, że postanowiła udostępnić nagranie z paragonem na swoim kanale.
@irlikkk #dlaciebie #biedronka #pomidory ♬ original sound – nataliairlik
„Teraz doceniam to że nienawidzę pomidorów”
Większość z internautów zgodziła się z dziewczyną, że cena pomidorów ścina z nóg, pomimo tego, że w grudniu pochodzą ze szklarni czy importu.
Też ostatnio się tak złapałem, przy kasie samoobsługowej myślałem, że się waga zepsuła
Oj tak, ja ostatnio kupiłam dwa i zapłaciłam 25 zł. Na bogato.
W sezonie są tańsze, po sezonie wszystko jest droższe.
Dzisiaj kupiłem, mleko, pomidory, ser, 2 serki i sałatę – wydałem 60 zł
Teraz doceniam to że nienawidzę pomidorów
– pisali komentujący.
Minister rolnictwa ostrzega przed jeszcze większa drożyzną
Według Światowej Organizacji Zdrowia powinniśmy spożywać przynajmniej 400 g warzyw i owoców dziennie. Jeszcze kilka lat temu chętnie kupowaliśmy jabłka, ogórki, pomidory i inne bo były po prostu tanie. Dzisiaj coraz więcej ludzi nie stać na podstawowe artykuły spożywcze.
Niestety, taniej nie będzie. Rosnące koszty produkcji tj. wysokie ceny energii i nawozów odbijają się szczególnie na produkcji szklarniowej.
Jeśli nie zatrzymamy wzrostu cen energii, to ceny żywności mogą jeszcze rosnąć
— zapowiedział Minister rolnictwa Henryk Kowalczyk na antenie Programu Polskiego Radia.
