×

10-latka umiera po tym, gdy lekarze stawiają złą diagnozę. Po jej śmierci prawda wychodzi na jaw

10-latka pochodząca z Australii zmarła po… niewłaściwej diagnozie lekarzy! Jak do tego doszło? Młoda Briony Klingberg miała gorączkę i bolało ją gardło, podczas gdy mama, Bridget, zabrała ją do specjalistów w Adelaide Hills. Niestety, żaden z nich nie był w stanie zdiagnozować dolegliwości 10-latki…

Chwilę później Briony zaczęła wymiotować i mieć ogromne problemy z przełykaniem czegokolwiek. Dopiero wtedy zauważono u niej infekcję gardła i został jej przypisany antybiotyk.

Mimo lekarstw, stan zdrowia dziewczyny pogarszał się z dnia na dzień, aż w końcu trafiła do szpitala. Na miejscu okazało się, że całe gardło 10-latki jest owrzodzone! Chwilę później została odesłana do domu z zaleceniem, aby kolejnego dnia poszła z wizytą do swojego rodzinnego lekarza. Tak też zrobiła… Tym razem zostały przypisane jej sterydy, które miały za zadanie zmniejszyć obrzęk powstały w gardle.

Briony wróciła do szpitala, gdzie miała zostać poddana badaniom krwi i moczu. Niestety, chwilę później dziewczynka zmarła.

Prawidłowa diagnoza

Prawidłowa diagnoza została postawiona dopiero po śmierci 10-latki. Okazało się, że zmarła w wyniku niewydolności narządowej, która była spowodowana wirusem opryszczki odpowiedzialnej za wszystkie niepożądane objawy.

Nigdy nie wróciła do domu z pewnie postawioną diagnozą, to były tylko przypuszczenia. Każdy odsyłał nas do domu, więc byłyśmy pewne, że to nic poważnego. – wyznaje mama zmarłej dziewczynki.

Doktor Alice Rogers była jedną z osób, która miała okazję widzieć Briony w szpitalu. Wiedziała, że gardło dziewczynki jest w opłakanym stanie, dlatego chciała zatrzymać ją na oddziale na dłużej. Konsultacje ze starszym lekarzem, doktorem Davinderem Grillem, doprowadziły do tego, że mimo wszystko została odesłana do domu.

Czułam, że nie jest to dobry pomysł, ale tak zdecydowali specjaliści. Oni powinni wiedzieć lepiej… Stwierdzili, że jeśli stan zdrowia mojej córki się pogorszy, będzie musiała wrócić do szpitala. Prawda jest taka, że ona niekoniecznie czuła się gorzej, ale z pewnością nie czuła się co raz lepiej. – dodaje mama dziewczynki, która nie może uwierzyć w to, co się stało.

Czy można było zapobiec tej tragedii? Wszystko wskazuje na to, że tak…

Może Cię zainteresować