×

Samotną mamę, wychowującą 4 córeczki, spotyka coś niesamowitego! Na pewno się tego nie spodziewała!

Frank Somerville prezenter wiadomości KTVU w Oakland opublikował na swoim profilu na Facebooku niesamowitą historię. To, co spotkało samotną matkę i jej 4 córeczki, poruszyło serce dziennikarza, dlatego też postanowił podzielić się tą opowieścią w sieci.

„Jestem samotną matką czwórki absolutnie pięknych dziewczynek. Mają: 9 lat, 5 lat, 2 lata oraz 6 tygodni. Sprawy przybrały zły obrót po tym jak mój ex mnie opuścił.”

„Z kół mojego samochodu ciągle uchodziło powietrze, przez co musiałam je ciągle dopompowywać. Okno od strony kierowcy nie działało i konieczna była wymiana paska alternatora. Ten pojazd to jeden wielki bałagan, dlatego nie jeździłyśmy nim dopóki naprawdę nie było takiej potrzeby”.

„W końcu musiałyśmy zrobić większe zakupy, więc wsiadłyśmy do samochodu i pojechałyśmy do Winn Dixie, około 9 przecznic dalej.”

„Kiedy opuściłyśmy sklep, było już po zmroku. Padał ulewny deszcz. Pomogłam moim dzieciom wsiąść do samochodu i włożyłam zakupy. Próbowałam odpalić samochód… i nic. Nic nie działało, zupełnie nic.”

„Jedna z moich dziewczynek zostawiła włączone światła przez co rozładował się akumulator. Telefon również nie działał. Nie mam rodziny i musiałam radzić sobie sama.”

„Wysiadłam z auta i podniosłam maskę samochodu, żeby sprawdzić czy nie obluzowała się przypadkiem klema na akumulatorze. Nie. W ciągu 2 godzin o pomoc prosiłam ponad 20 osób. Wszyscy mnie zignorowali. Zachowali się tak, jakbym nie istniała.”

„Moja 5-letnia córka zaczęła płakać. Mój noworodek krzyczał, a 2-latka płakała, ponieważ była głodna. Najstarsza córka rozpaczliwie próbowała mi pomóc.”

„Byłam zrozpaczona i czułam się jak najgorsza mama na świecie. Nagle ktoś zastukał w szybę od strony pasażera.”

„Po drugiej stronie był starszy pan z laską. Otworzyłam drzwi. Podał mi talerz z kurczakiem i herbatniki z delikatesów oraz butelkę wody. „Daj jeść swoim dzieciom i sama coś zjedz młoda damo. Laweta jest już w drodze, a moja żona będzie tu wkrótce, aby zabrać was do domu.”

„Tak też się stało. Samochód i my wróciłyśmy do domu.”

„Następnego ranka starszy Pan wrócił z mechanikiem, który wymienił mój akumulator i alternator. Wymienił również szybę.”

„Starszy Pan zostawił mnie z mechanikiem. Kiedy zapytałem o koszt naprawy, mechanik z uśmiechem na twarzy oświadczył mi, że  staruszek zapłacił za wszystko.”

„Powiedział, że starszy Pan kazał mi przekazać, że najlepszą zapłatą będzie moja obietnica, że nigdy się nie poddam i będę niesamowitą mamą.”

„Nigdy tak mocno nie płakałam. Sytuacja była naprawdę straszna. A ten mężczyzna, nie znając naszej historii, bezinteresownie nam pomógł. Dzięki temu przywrócił mi wiarę w ludzi. Nigdy nie będę w stanie mu podziękować. Ale mam nadzieję, że pewnego dnia będę mogła pomóc komuś innemu w potrzebie.”

Anioły jednak istnieją! Jeśli ta historia poruszyła Twoje serce, proszę podziel się nią ze swoimi bliskimi.

Może Cię zainteresować