×

Będzie pomnik ofiar koronawirusa? Prezydent Warszawy chce ich upamiętnić

Będzie pomnik ofiar koronawirusa w Warszawie? Prezydent miasta zapowiedział konkretną datę upamiętnienia 65 tys. osób, które odeszły, często bez pożegnania z rodziną.

Dziura demograficzna

Jeśli chodzi o demografię, to tak źle, jak teraz, nie było od II wojny światowej. Polska wyludnia się w zastraszającym tempie i nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się w najbliższym czasie odwrócić.

Według danych GUS, w 2020 roku dziura demograficzna wyniosła 120 tysięcy ludzi. Tego roku zmarło najwięcej Polaków od zakończenia wojny i urodziło się najmniej dzieci od 15 lat. Jak obliczył resort zdrowia, w zeszłym roku zmarło 486 tys. 147 osób, o 67 tysięcy więcej niż rok wcześniej. Za tę zatrważającą śmiertelność w 70 proc. odpowiada Covid-19.

Jak właśnie poinformował GUS, ludność Polski na koniec marca 2021 roku wyniosła 38 mln 208 tys., o 155 tysięcy mniej niż 12 miesięcy temu. Jeszcze nigdy po drugiej wojnie światowej Polska nie wyludniała się tak szybko.

Te 155 tysięcy brakujących osób, z których 65 tysięcy straciło życie bezpośrednio z powodu pandemii, postanowił uhonorować specjalnym pomnikiem prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski.

Będzie pomnik ofiar koronawirusa?

Chociaż zdobył już poparcie radnych, mieszkańcy stolicy nie są zachwyceni. Przypominają Trzaskowskiemu, że co chwila chce stawiać jakieś pomniki. Ostatnio chciał poświęcić jeden Kobietom Powstania Warszawskiego. Jak sam przekonywał:

Żołnierki, sanitariuszki, łączniczki. Ale też matki, córki, siostry, wnuczki. Dzielne na polu walki, tragicznie dotknięte koszmarem wojny. Jesteśmy im winni pamięć. Dlatego popieram budowę pomnika Kobietom Powstania Warszawskiego. Cieszę się, że pomnik uzyskał także pozytywną opinię radnych.

Pomnik ma powstać przy placu Krasińskich w Warszawie. Jego odsłonięcie planowane jest na czas obchodów 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zanim do niego doszło, prezydent zdążył wpaść na kolejny pomysł. Teraz chce upamiętniać ofiary Covid-19. Jak tłumaczył dziennikarzom:

Ponad rok temu do Polski dotarła epidemia COVID-19. Według oficjalnych danych zachorowało na nią albo dalej choruje prawie 3 mln Polek i Polaków. Odeszło 65 tys. osób – bardzo często członkowie naszych rodzin, przyjaciele, sąsiedzi. Chyba w Polsce w tej chwili nie ma nikogo, kto nie znałby kogoś, kto zmarł na COVID. Często odchodzili sami, bez możliwości pożegnania się z najbliższymi.

Zanim jednak posypały się krytyczne opinie i zarzuty o pomnikomanię, Trzaskowski sprostował, że nie chodzi mu o nic wykutego z kamienia. Ma to być czasowa instalacja wykonana z kwiatów. Jak wyjaśnił:

15 maja, w Dzień Polskiej Niezapominajki, chcemy koło pomnika warszawskiej Nike ułożyć z kwiatów napis #NieZapominajmy. Zaprosiłem do tej akcji miasta z całej polski. #NieZapominajmy – bądźmy tego dnia razem, pokażmy swoją empatię i solidarność.

Dobry pomysł?

Źródła: www.se.pl, next.gazeta.pl
Fotografie: Twitter

Może Cię zainteresować