×

W ramionach trzyma zwłoki swoich dzieci. Tragiczne zdjęcia z ataku chemicznego obiegły cały świat…

Wydarzenia z Syrii wywołują ciarki na całym ciele i traci się nadzieję w ludzkość… Atak chemiczny i rakietowy doprowadził do tragicznej śmierci wielu osób. Nieoficjalnie mówi się o 100 ofiarach, wśród których są dzieci.

Małe miasteczko w prowincji Idlib zostało zaatakowane w brutalny sposób. Ludzie nie mieli szans na to, aby się obronić. Wśród ofiar znalazła się żona i dzieci Abdula Hamid al-Youssef. Malutkie bliźniaki i ukochana kobieta mężczyzny zmarły w niewyobrażalnych męczarniach.

Rozpacz, której nie da się opisać słowami…

Na rozdzierających serce zdjęciach widzimy ojca pochylającego się nad ciałami dzieci…

Miały całe życie przed sobą, a tego dnia wszystko zostało im zabrane. W brutalnej wojnie giną zwykli ludzie, o których nikt nie dba.

Gdy to wszystko się zaczęło, był niewyobrażalny huk. Zabrałem moją rodzinę do domu i kazałem im się schować. Niestety uderzyło obok nas. Widziałem, że moja żona i córki mają kaszel, ale nie myślałem, że coś im się stanie. W domu moich rodziców zobaczyłem starszego brata Yassera. Nie żył. W ramionach trzymał synka, Amara, który też nie oddychał… Moją rodzinę zabrali do szpitala. Gdy tam dojechałem i zacząłem ich szukać, wiedziałem, że stało się coś złego. Zaprowadzili mnie do nich. Nie żyli…

Nie opuszczę Syrii. Straciłem 19 bliskich, w tym moją najbliższą rodzinę. Urodziłem się tutaj i jeśli mam umrzeć, to w swoim domu. Zabrano mi wszystko…

Dlaczego giną niewinni ludzie? Dlaczego ktoś w tak brutalny sposób chce odebrać ludziom rodzinę? Wojna nigdy nie jest odpowiedzią… Współczujemy wszystkim rodzinom, które straciły bliskich w wyniku ostatnich wydarzeń.

Może Cię zainteresować