×

Pani Ania z niepełnosprawną córką brutalnie zaatakowana w sklepie. „Niech zamknie ryj”

Jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie rozumieć, że nie wszyscy jesteśmy tacy sami? Że są osoby niepełnosprawne umysłowe i fizycznie, których świat wygląda zupełnie inaczej… Tego, jak ludzie potrafią być okrutni i jak bardzo nie są wyrozumiali, doświadczyła pani Anna, która razem z córką robiła zakupy w jednym z marketów. Nic nie zapowiadało tego, że za chwilę kobieta będzie wzywać policję.

Kobieta była ze swoją niepełnosprawną córką w sklepie. Były przy stoisku z warzywami, Róża pomagała mamie przy pakowaniu zakupów

Na wstępie proszę o udostępnienie postu. Dziś spotkała nas bardzo przykra i groźna sytuacja. W centrum handlowym Bonarka, w sklepie Auchan człowiek ze zdjęcia zaatakował moją niepełnosprawną Córeczkę. Róża pakowała warzywa do woreczka, i śpiewała przy tym (Róża nie mówi, wydaje dźwięki podobne do gaworzenia)

„Człowiek ten podszedł do niej i kazał ‚zamknąć ryj’. Gdy zareagowałam, powiedziałam, ze to dziecko niepełnosprawne”

Mężczyzna jednak nie odniósł się w żaden normalny sposób do słów pani Ani. Zamiast tego powiedział, że jeśli kobieta nie umie wychować dziecka, to nie powinna ich w ogóle mieć (!).

Wyzywał mnie i moje dziecko. Reagowały osoby postronne, mówiące temu człowiekowi żeby się uspokoił. Żaden pracownik sklepu Auchan nie zareagował. Drugi raz Pan zaatakował nas na linii kas. Mówił, ze jak nie umiem wychować dziecka to żebym ją oddała do zoo, tam ją wytresują. Wyzywał nas przy tym potwornie. Kiedy chciałam go nagrać, zaczął mnie szarpać. Podrapał mi rękę i prawdopodobnie wybił nadgarstek.

Pan kasjer, wezwał ochronę. Panowie z ochrony Auchan nic nie zrobili. Została wezwana policja. Niestety Człowiek ten zdążył wyjść ze sklepu. Ochrona go nie zatrzymała, ani nie wezwała ochrony ogólnej centrum handlowego. Kiedy podszedł do nas Pan z ochrony Centrum człowiek, który nas zaatakował zdążył uciec. Policja już go nie zastała. Zabezpieczono nagranie z monitoringu. Ale nie wiemy kto to jest.

On powinien odpowiedzieć za to co zrobił. Proszę o udostępnianie postu. Zależy mi na ustaleniu tożsamości tego człowieka i znalezieniu świadków zdarzenia. Byłam tak roztrzęsiona, ze nie poprosiłam ich o zostanie na miejscu zdarzenia. Zajęłam się uspokajanie Róży, która bardzo się zdenerwowała sytuacją i płakała ze strachu. Nie jestem osobą mściwą, ale ten człowiek musi odpowiedzieć za atak na moje dziecko. Na takie sytuacje nie ma przyzwolenia. Jutro również złożę skargę na ochronę sklepu Auchan. I oczywiście pozew cywilny przeciw temu człowiekowi

Jak można w taki sposób zwracać się do drugiego człowieka? Przykład idzie od osób starszych…?

Komentujący wpis pani Róży także nie mogli uwierzyć, że doszło do takiej sytuacji i kobieta została tak naprawdę sama z problemem.

Nie mam pojęcia co się dzieje z tymi ludźmi… Mam nadzieję że odpowie za to co zrobił. Udostępniam dalej oczywiście

To się w głowie nie mieści. Ciężko nazwać tego kogoś człowiekiem. Trzymajcie się mocno

Pani Ania także zdradziła, ze już są znane personalia mężczyzny:

Dziękuję, za tak liczne reakcje. Znamy już personalia tego człowieka. Niestety Pan ma dużo więcej takich spraw na sumieniu. Prawdopodobnie, czeka go zbiorowy proces.
Nagrania z monitoringu są zabezpieczone. Jutro tez ma się ze mną skontaktować dyrekcja sklepu

Człowiekowi człowiekowi wilkiem…

*Miniaturka zdjęcia ma charakter poglądowy

Może Cię zainteresować