Internauci płaczą ze śmiechu przy parodii reklamy Apartu. Stała się hitem!

Apart w ogniu krytyki po premierze świątecznej reklamy z udziałem trzech celebrytek. Filmik doczekał się już zabawnej przeróbki, która robi furorę w Internecie.

Przydługa reklama

Firma jubilerską Apart zaprezentowała, jak co roku, reklamę świąteczną z udziałem celebrytek. W przeszłości prezenty pod choinkę i magię świąt reklamowały między innymi Anja Rubik, Kasia Smutniak, Katarzyna Sokołowska i Marta Żmuda-Trzebiatowska.

W tym roku do Małgorzaty Sochy, ambasadorki marki, dołączyły Julia Wieniawa i Anna Lewandowska. Zagrały przyjaciółki, które w świątecznej scenerii do wtóru piosenki Zbigniewa Wodeckiego Lubię wracać tam gdzie byłem, przez prawie cztery minuty celebrują świąteczną atmosferę.

Realizację klipu firma powierzyła Marcinowi Tyszce. Niestety, świąteczna reklama Apartu jakoś nie zachwyciła. Zarzucono jej infantylizm, kiczowatość, nadmierne epatowanie blichtrem i luksusem i brak refleksji nad tym, że rzeczywistość się zmienia.

Jak tłumaczy Marcin Kalkhoff, partner w BrandDoctor w rozmowie z Wirtualnymi Mediami:

Dystans pomiędzy słitaśnością spotu, a rzeczywistością okazał się zbyt duży, aby tę produkcję odebrać zwyczajnie, może nawet obojętnie, po prostu jako kolejną reklamę. Obietnica (ozdobiona biżuterią Apart staniesz się piękniejsza, zabłyśniesz), która dotychczas wydawała się bliska i całkiem realna, stała się dziś śmiesznością, sarkazmem rzuconym w twarz kobietom, które walczą na ulicach o podmiotowe traktowanie.

Apart w ogniu krytyki

Apart tłumaczy, że właśnie dlatego zaprosił do współpracy „wyjątkowe, charyzmatyczne kobiety, które są spełnione w życiu prywatnym, z sukcesami realizują swoje zawodowe pasje i niezmiennie od wielu lat inspirują miliony Polek”. Niestety, dużo większy entuzjazm wzbudza parodia filmiku, której dokonał Klub Komediowy. Jak wyjaśniają pomysłodawcy przeróbki:

Czy ci z was, którzy obejrzeli najnowszą kampanię Apartu też poczuli się, jakby ktoś wręczył im promyk szczęścia zawinięty w pazłotko luksusu? W nas uderzył taki świąteczny podmuch, że nie mogliśmy się powstrzymać.

W parodii komentarzem do reklamy jest piosenka Ani Iwanek, z której wielokrotnie można się dowiedzieć „jak piękna i długa jest reklama Apartu”.  Firma jubilerska postanowiła się nie nabzdyczać i udawać, że ma dystans do siebie w oficjalnym komentarzu:

Zrobiliście nam tym dzień. Już wiemy, kto będzie robił naszą kolejną reklamę.

Jak ocenia Marek Gonsior, doradca marki i niezależny konsultant z Marketers, parodia jest uzasadniona i celna, bo Apart stworzył „nie tylko długi, ale wręcz dłużący się zlepek dość przypadkowych ujęć, ze sporą ekspozycją produktu i subtelnym brandingiem”.

Nieszczęsnej reklamy broni za to Jacek Kotarbiński, ekspert ds. marketingu i wizerunku, tłumacząc, że po prostu mieści się w stylistyce firm, pozycjonujących się na rynku jako luksusowe.

Trudno się dziwić, przecież głównym silnikiem napędzającym zakupy są tutaj emocje, chęć wyróżnienia się, elegancja, blichtr oraz wszelkiej maści znamiona luksusu. Apart jako marka przyzwyczaił odbiorców do obecności w ekskluzywnych obszarach modowych, polskich produkcjach filmowych oraz reklamach.