Andrzej Duda o wybuchu w Bejrucie. Słowa prezydenta są wyjątkowo poruszające
Andrzej Duda o wybuchu w Bejrucie wypowiedział się na swoim koncie na Twitterze. Prezydent jest bardzo poruszony tragedią, która dotknęła pogrążony w biedzie Liban.
Eksplozja w Bejrucie
Wczorajsza eksplozja materiałów łatwopalnych, do której doszło w stolicy Libanu doprowadziła do śmierci co najmniej 100 osób. 4 tysiące ludzi zostało rannych. Liczby te wciąż rosną, ponieważ pod ruinami budynków znajdowane są ciała zmarłych oraz kolejni ranni.
Rozległe zniszczenia w Bejrucie to kolejny cios dla kraju zmagającego się od lat z kryzysami społecznym i gospodarczym. Jak ustaliły miejscowe służby, przyczyną wybuchu był pożar, który powstał w chwili spawania drzwi od magazynu, w którym składowano chemikalia.
Andrzej Duda o wybuchu w Bejrucie
Głos w sprawie tragicznych wydarzeń, które rozgrywają się w Bejrucie zabrał prezydent Andrzej Duda. Na swoim profilu na Twitterze porównał wybuch do „Armagedonu”.
Ogromne zniszczenia w Bejrucie po eksplozji środków łatwopalnych. Dziesiątki zabitych, tysiące rannych. (…) Łączę się w bólu z Rodzinami Ofiar.
Tragedia w Libanie. Ogromne zniszczenia w Bejrucie po eksplozji środków łatwopalnych. Dziesiątki zabitych, tysiące rannych. Armagedon. Łączę się w bólu z Rodzinami Ofiar.
— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) August 4, 2020
Wiadomość o eksplozji bardzo zaniepokoiła rodziny stacjonujących w Libanie w ramach pokojowej misji ONZ polskich żołnierzy. Na szczęście wiadomo już, że Polacy nie ucierpieli. Wiceszef MSZ Paweł Jabłoński potwierdził, że wśród ofiar i rannych nie ma póki co żadnych Polaków. Jednostka napisała na Twitterze:
Cały personel jest bezpieczny i policzony.
.@MSZ_RP jest w stałym kontakcie z naszą ambasadą w Bejrucie @PLinLebanon. Trwa ustalanie dokładnych informacji o przyczynie i skutkach eksplozji; na ten moment brak jakichkolwiek wiadomości aby ucierpieli obywatele RP.
— Paweł Jabłoński (@paweljabIonski) August 4, 2020
Potężny wybuch
Jak poinformował prezydent Libanu Michel Aoun, do tragedii doprowadziło 2 750 ton azotanu amonu, który wykorzystywany jest m.in. do produkcji bomb oraz nawozów rolniczych. Saletra amonowa jest bardzo niebezpieczna, ponieważ pomimo tego, że sama się nie pali, to aktywnie wspiera i zwiększa szybkość spalania w obecności materiałów łatwopalnych lub palnych, nawet przy braku dostępu tlenu.
Po podgrzaniu do wysokiej temperatury zaczyna się topić i uwalniać toksyczne gazy, w tym tlenki azotu (NOx) i amoniak (NH3). Podczas pożaru może wywołać wybuch. Fala uderzeniowa spowodowana eksplozją była tak silna, że dokonała zniszczeń nawet w budynkach oddalonych o 10 kilometrów. Powstała fala sejsmiczna miała siłę odpowiadającą magnitudzie 3.3 w skali Richtera.
Zdaniem prezydenta Libanu sposób składowania i zabezpieczenia chemikaliów był „nieakceptowalny”. Wczoraj zostało zwołane w Libanie nadzwyczajne posiedzenie rządu.