Zrobił żonie zdjęcie w tym samym dniu, co urodziła. Po chwili fotografia trafiła do sieci

Nic nie obrazuje macierzyństwa bardziej niż urocze dziecko i gigantyczna pielucha na pośladkach mamy – mówi 28-letnia matka, Amanda Bacon.

Świeżo upieczona mama z Północnej Karoliny i jej partner Ken, bardzo cieszyli się, że ich rodzina powiększy się o drugie dziecko. Oboje doskonale zdawali sobie sprawę z tego, jakie obowiązki na nich czekają i czego mogą spodziewać się po przyjściu na świat maleństwa. Tym razem postanowili jednak podejść do całej sytuacji nieco inaczej…

Para pokazała światu, jak w rzeczywistości wyglądają chwile tuż po porodzie. Zaznaczamy, że nie ma to nic wspólnego z wyidealizowanymi zdjęciami, które często widzimy w mediach.

Fotografia, którą umieścili na swoim profilu, bardzo szybko znalazła wielu sympatyków, zwłaszcza wśród mam, które doskonale wiedzą, jak wyglądają pierwsze godziny po porodzie

Oboje wyszli z założenia, że nie ma się czego wstydzić, a wręcz przeciwnie – trzeba o tym mówić:

Dzielę się z Wami tą fotografią, ponieważ pokazuje rzeczywistość. Tak wygląda bycie matką: jest surowe, wspaniałe, obleśne, ale i zabawne. Posiadanie dziecka jest wspaniałym doświadczeniem, ale o tym, co dzieje się tuż po urodzeniu, nie wystarczy mówić.

Zdecydowanie trzeba to pokazać. Niektórzy ludzie będą na pewno uważać, że ta fotografia jest obrzydliwa, ale dlaczego? Nie rozumiem szczerze mówiąc czegoś takiego. Powinniśmy jak najwięcej mówić o tym, aby szerzyć świadomość młodych kobiet. Nie widujemy takich obrazków i być może dlatego się ich obawiamy. Powinniśmy więcej mówić o porodzie i pokazywać go, a jeśli robimy to z humorem, to jeszcze lepiej dla nas.

W ciągu zaledwie jednego dnia wpis Amandy został udostępniony prawie 100 000 razy! I choć początkowo denerwowała się faktem, że być może opublikowała zbyt osobiste i kontrowersyjne zdjęcie, ostatecznie była dumna z tego, że podjęła taką, a nie inną decyzję.

Choć nie wszystkim się to spodobało, Amanda miała dość ukrywania faktu przed innymi, nieświadomymi osobami, które nie mają pojęcia, jak wyglądają pierwsze dni rodzicielstwa. Nieświadomymi, ponieważ w mediach nie pokazuje się porodu od tej strony.