Pod nieobecność matki mieli opiekować się czwórką dzieci. Doprowadzili je do fatalnego stanu
Do Centrum Medycznego w Elyria trafiła czwórka dzieci w fatalnym stanie.
Dzieci miały dwa, trzy, cztery i piętnaście lat. Znajdowały się pod opieką 25-letniej Jamie Adkins i 55-letniego Briana Dekama.
Matka dzieci, Kimberly Hull, zostawiła pociechy pod opieką pary, gdyż musiała wyjechać. Z pewnością nie spodziewała się, że w ciągu czterech tygodni czwórka znajdzie w tak przerażającym stanie.
Wszystkie dzieci miały wszy, pluskwy i grzybicę. Ich koszmarny stan odkrył pracownik stacji benzynowej, gdy Adkins i Dekam planowali zabrać je do Cleveland.
Policja natychmiast aresztowała opiekunów, a dzieci przewieziono do szpitala. Sama Adkins twierdzi, że dobrze opiekowała się dziećmi i jest dla nich jak druga matka. Ich stan raczej na to nie wskazuje.