W wieku 13 lat pierwszy raz wstrzyknęła sobie wypełniacz w usta. Chciała być jak Barbie
19-latka ze Szwecji koniecznie chce wyglądać jak Barbie. Nastolatka nie cofnie się przed niczym, żeby uzyskać wymarzony efekt. Od najmłodszych lat chciała upodobnić się do lalki, a do zabiegów zmieniających wygląd zainspirowała ją jej mama, która zawodowo zajmuje się wykonywaniem zabiegów poprawiających urodę. Dziewczyna pierwszy raz zdecydowała się na wypełnienie ust, mając zaledwie 13 lat. Było warto?
19-latka spełnia marzenie i chce wyglądać jak Barbie
Stefanie Mulic to nastolatka, która ma obsesję na punkcie lalek Bratz i Barbie. Jej uwielbienie dla dziecięcej zabawki przejawia się w dość nietypowy sposób. 19-latka jeszcze jako dziewczynka postanowiła, że będzie wyglądać dokładnie tak samo, jak kultowa Barbie.
Właśnie dlatego pierwszy raz powiększyła sobie usta, jako ledwie 13-latka. Zmiana od razu się jej spodobała, więc od tamtego czasu ciągle powiększała swoje usta. Mając 17 lat, była gotowa, żeby pójść o krok dalej i skorzystać z usług chirurga plastycznego.
19-latka chce wyglądać jak Barbie i przeszła już kilka poważnych operacji
Dziewczyna od zawsze mówiła, że nie lubi swojego nosa. Kiedy usłyszała od chłopaka, że rzeczywiście nos rujnuje jej wygląd, zdecydowała się na operację. Od tamtej pory zoperowała dodatkowo usta, podbródek, policzki, brwi i linię szczęki. Zafundowała sobie także nowe zęby.
Od 17 roku życia, Stefanie co miesiąc przechodzi zabieg wypełnienia ust. Samo to kosztuje jej mamę ok. 6 tys. złotych miesięcznie. Jednak wypełniacze i operacje nadal nie wystarczają 19-latce. Planuje już kolejne zabiegi. W przyszłości chce wszczepić sobie implanty piersi, bioder, usunąć żebra, zrobić lifting twarzy i stałe wypełnienie ust.
Bliskim nie przeszkadza, że 19-latka chce wyglądać jak Barbie
Dziewczyna sama przyznaje, że to uzależnienie, ale ani ona, ani jej bliscy nie mają problemu ze wszystkimi operacjami:
Od kiedy robię sobie operacje, moje życie stało się tylko łatwiejsze. Nie wiem, ile w sumie wydałam na moje uzależnienie, ale staram się nie przekraczać 15 tys. szwedzkich koron (ok. 6 tys. zł) miesięcznie. Moja rodzina i przyjaciele w ogóle nie mają z tym problemu. Zawsze powtarzają, że wyglądam świetnie. Na razie jestem zadowolona z rezultatów i nie zamierzam przestawać.
W ciągu ostatnich dwóch lat Stefanie bardzo się zmieniła. Efekty operacji i prób upodobnienia się do lalki możecie zobaczyć poniżej.
