16-latka chciała tatuaż z różą. Okazało się, że tatuażystka była nietrzeźwa

16-latka chciała tatuaż z różą. To miał być piękny, rozłożysty kwiat. Dziewczyna poszła do salonu tatuażu bez wiedzy rodziców. Popełniła błąd. Wybrała studio, w którym tego dnia pracowała nietrzeźwa tatuażystka. Wykonany przez nią tatuaż przypomina raczej królową warzyw, a nie królową kwiatów.

16-latka chciała tatuaż z różą

Są tatuaże, które można porównać do małego arcydzieła. I są takie, na które lepiej spuścić zasłonę milczenia. 16-letnia Kanadyjka Charles tak bardzo nie mogła się doczekać swojego tatuażu, że wybrała się do studia bez wiedzy i zgody rodziców. Miała wizję. Chciała, żeby na jej udzie pojawiła się piękna, rozłożysta róża. Minęło 10 lat, a Charles do dzisiaj żałuje tamtej decyzji.

Nastoletniej Charles zależało na czasie. Chciała zrobić tatuaż jak najszybciej, zanim ktoś jej w tym przeszkodzi. W tajemnicy przed rodzicami poszła więc do podziemnego salonu tatuażu. Była bardzo podekscytowana tym, że wreszcie zrobi sobie swoją wymarzoną „dziarę”. W emocjach dziewczyna najwyraźniej nie myślała racjonalnie.

Jak się okazało, Charles powierzyła swój wymarzony tatuaż w ręce… pijanej tatuażystki. Dziewczyna zauważyła, że „artystka” jest nietrzeźwa, a mimo to zdecydowała się wykonać u niej tatuaż. Była mocno zdeterminowana.

Róża jak kapusta

Po 10 latach Charles opowiedziała o swoich przeżyciach na TikToku. Jak twierdzi, do dzisiaj żałuje swojej decyzji. Pijaną tatuatorkę tak poniosła fantazja, że różę w magiczny sposób zamieniła… w główkę kapusty. A przynajmniej w coś, co ją przypomina.

 

@itsabeaann Reply to @snacktivities ♬ original sound – Charles

Na szczęście Charles może skorzystać z usług kompetentnego tatuażysty. Kogoś, kto odmieni nieudany tatuaż tak, by naprawdę nikt nie miał wątpliwości co do tego, co on przedstawia.

Póki co Charles przestrzega innych. Ale z nastolatkami tak to już jest, że najchętniej uczą się na własnych błędach…