120-centymetrowy wąż w gardle kobiety. Lekarze nie mogli uwierzyć własnym oczom
120-centymetrowy wąż w gardle kobiety został znaleziony przez dagestańskich lekarzy podczas operacji. Jak się okazało, wpełzł jej do ust podczas snu.
Szokujące nagranie
Przerażające nagranie pokazuje moment, w którym 1,2-metrowy wąż jest wyjmowany z gardła mieszkanki Dagestanu. Pacjentka pochodzi z wioski Levashi.
Kiedy kobieta zaczęła skarżyć się na złe samopoczucie, przyjęto ją do szpitala. Gdy lekarze na postawie badań nie potrafili określić, co jej dolega, postanowili zajrzeć jej do gardła. Zabieg odbywał się w znieczuleniu ogólnym.
Używając sprzętu do gastroskopii, lekarka znalazła w gardle pacjentki coś, co nie powinno było się tam znajdować. Przystępując do usuwania przeszkody, nie miała pojęcia, co wyciąga. Spoza kamery dobiegają słowa, wypowiadane prawdopodobnie przez jedną z osób asystujących podczas zabiegu:
Zobaczmy, co to jest.
120-centymetrowy wąż w gardle kobiety
Kiedy oczom zebranych ukazał się wydobyty z gardła pacjentki 120-centymetrowy wąż, wszyscy osłupieli, a lekarka omal nie zemdlała. Następnie gad wylądował na miednicy.
Ministerstwo Zdrowia Dagestanu, górzystej republiki graniczącej z Morzem Kaspijskim, nie skomentowało nagrania. Jednak miejscowi, między innymi mieszkańcy wioski Levishi, liczącej zaledwie 11,5 tysiąca mieszkańców i położonej na wysokości 1300 m n.p.m, nieoficjalnie ujawniają, że nie jest to odosobniony przypadek.
Stąd przekazywana z pokolenia na pokolenie rada, by nie spać z otwartymi ustami. Do tej pory jednak traktowano to bardziej jak ludową przypowieść. Jednak, jak pokazuje nagranie, to nie legenda, tylko praktyczna wskazówka.
