×

Antosiowi pozostało niewiele czasu. Mały Wojownik potwornie cierpi

Antoś był jeszcze w brzuchu mamy, gdy zapadła szokująca dla rodziców diagnoza: ,,Wasz synek ma wadę serca, jest to najcięższa ze wszystkich wad, ma połowę serduszka – to HLHS…”. Te słowa lekarza drastycznie zmieniły życie rodziny. Rozpoczęła się desperacka walka o życie dziecka. Walka trwa nadal, ale Antosiowi pozostało niewiele czasu. Chłopiec cierpi, potrzebna jest kolejna operacja, jednakże rodziców zwyczajnie na nią nie stać.

Mały Wojownik

Ile cierpienia może znieść małe dziecko? Antoś Sobecki ma dopiero 1,5 roku, a przeszedł już 5 operacji ratujących życie. Pierwszą przeprowadzono już w siódmej dobie życia chłopca. Niestety, ze względu na stan zdrowia, operacja się nie powiodła.

Lekarze mogli tylko założyć bandingi na tętnice płucne, a mimo tego i tak doszło do komplikacji – Antoś jednej doby był otwierany 3 razy i doszło do krwotoku. Synek leżał zaintubowany prawie 2 tygodnie i walczył o każdą minutę, każdą godzinę, każdy dzień.

– wspominają rodzice Antosia.

Chociaż chłopiec był wycieńczony poprzednią operacją, przed Bożym Narodzeniem ponownie pojechał na blok operacyjny. Potem leżał z otwartą klatką piersiową przez 8 dni.  Bardzo cierpiał, a jego rodzice przeżywali katusze.

Siepomaga.pl

Siepomaga.pl

Po trzech tygodniach wreszcie pojawiło się światełko w tunelu. Antoś trafił na oddział kardiochirurgii, gdzie rodzice mogli przy nim być, tulić go i całować. Potem rodzina wreszcie mogła wrócić do domu, ale radość nie trwała długo.

Po miesiącu, przy kontrolnej wizycie u kardiologa znowu usłyszeliśmy miażdżące słowa – ,,Syn musi przejść natychmiast kolejną operację – operacje Glenna – to jest jedyne wyjście, aby go ratować”. Z wizyty kontrolnej do domu już nie wróciliśmy. Antoś został przyjęty na oddział intensywnej opieki kardiologicznej. Jego serce było w krytycznym stanie. Musiał przejść natychmiast cewnikowanie, balonowanie aorty i tętnicy płucnej. Tylko tak mógł dożyć kolejnej operacji.

– czytamy w opisie zbiórki na portalu Siepomaga.pl

Tym razem przeprowadzono operację Glena, niestety znów nie wszystko przebiegło zgodnie z planem. Doszło do zwężenia aorty, przez to Antoś nie był w stanie sam oddychać , a jego stan szybko się pogarszał. Chociaż przeprowadzenie kolejnego zabiegu było bardzo ryzykowne, nie było innej szansy na ratowanie życia Antosia.

Chłopiec udowodnił, że jest bardzo silny. Przetrwał. Mógł wrócić do domu, ale radość znów nie trwała długo. Po paru miesiącach okazało się, że konieczna jest kolejna operacja.

Kiedy odprowadzaliśmy malutkiego na blok, nie mogliśmy złapać oddechu, a łzy zalewały nam twarze. Mieliśmy już dosyć niesprawiedliwości. Modliliśmy się do Boga o życie i zdrowie synka. Chcieliśmy, aby Antoś, przestał w końcu cierpieć i mógł cieszyć się dzieciństwem jak inne dzieci

– wspominają zrozpaczeni rodzice.

Antosiowi pozostało niewiele czasu

Chociaż mały Antoś przeszedł kilka poważnych operacji, rozwijał się prawidłowo i chodził samodzielnie. To był prawdziwy cud.

Antoś udowodnił już, że jest prawdziwym wojownikiem. Mimo wielu potwornych przeciwności, nadal się nie poddaje. Ale serce dziecka wciąż nie bije prawidłowo. Chłopiec jest bardzo osłabiony i dużo śpi. Rodzice patrzą na jego cierpienie i łzy.

Siepomaga.pl

Siepomaga.pl

Konieczne jest przeprowadzenie drugiego etapu operacji. Niestety, bez tego zabiegu chłopiec umrze. Trwa wyścig z czasem, bo operację trzeba przeprowadzić, zanim stan serca Antosia znów będzie krytyczny. Jedyną przeszkodą są pieniądze, a raczej ich brak. Rodzicom wciąż nie udało się zebrać niezbędnych środków, a do końca zbiórki pozostało jedynie 9 dni.

Choć trudno pogodzić się z tym, że walka o życie dziecka to tak naprawdę walka o zebranie niezbędnej kwoty, możemy jedynie zaakceptować rzeczywistość i postarać się, by dzięki naszemu wsparciu chłopiec otrzymał szansę na życie. By mógł wreszcie wrócić do domu, do siostrzyczki, by jego rodzice mogli w końcu zaznać odrobiny spokoju.

 

 

Źródła: www.siepomaga.pl
Fotografie: siepomaga.pl (miniatura wpisu), www.siepomaga.pl

Może Cię zainteresować