Podpaliła swoją suknię ślubną, popijając wino. Nie oszalała, a zrobiła to z konkretnego powodu!

Kiedy 25-letnia dziś Katlynn McKee z Illinois wychodziła za mąż, wierzyła, że będzie to miłość do końca jej dni. Jak każda kobieta chciała związku opartego na miłości, zaufaniu i wsparciu. Niestety tak się nie stało, a związek okazał się być jej największą porażką.

Młoda kobieta chciała w jakiś sposób pożegnać się z przeszłością i symbolicznym gestem zakończyć to, co było złe. Zdecydowała, że wykorzysta do tego swoją suknię ślubną i fotografa, który dokumentował wszystko w dniu ślubu.

Suknia, która kosztowała 1500$ (około 6 tysięcy złotych), finalnie została spalona.

To było przemyślane. Wiedziałam dokładnie, co chcę zrobić. Poprosiłam fotografa, który robił nam zdjęcie podczas ślubu o wsparcie. Umówiłam się z nim przy jeziorze z butelką białego wina w koszyku.

Nigdy nie czuła się tak wcześniej i wiedziała, że tym zachowaniem bardzo sobie ulży…