Położyli drewniane krążki na swoją starą podłogę. Kiedy skończyli nie mogłam uwierzyć własnym oczom!
Gdy myślę o renowacji domu, od razu przychodzą mi do głowy jakieś fantazyjne materiały: granitowe blaty, urządzenia ze stali nierdzewnej czy samozamiatające się elementy na klatkę schodową. A to wszystko zawsze kosztuje niemało.
Ale dzięki wielu kreatywnym pomysłom „Zrób to sam!”, remont domu coraz częściej kojarzy mi się z bardziej przyziemnymi rzeczami. Teraz zamiast wysokobudżetowych pomysłów na renowację, coraz więcej domów dąży w kierunku au naturel. Ale choć widziałam wiele pomysłów na odnowienie czterech kątów, to nigdy nie miałam okazji trafić na podłogę taką jak ta…
Ta technika staje się coraz modniejsza mimo, że jej historia sięga tysięcy lat. Coraz więcej domów na świecie przywraca ją do „życia”.
Nazywana „cordwood” technika wykorzystuje okorowane elementy drewnianych bali ułożonych obok siebie, a później wypełnionych zaprawą.
W tym konkretnym domu, wykorzystano tę technikę aby zakryć starą, ohydną podłogę. Zaczęli od zamiatania i zmywania podłogi, a następnie zaplanowali ułożenie drewnianych krążków.
Kiedyś drewno do tego celu wykorzystywano z lasów państwowych. Teraz wykorzystuje się drzewa, które zostały powalone w sposób naturalny.
Po ułożeniu każda z „płytek” została przyklejona do podłogi a następnie oszlifowana.
Po ułożeniu każdy element jest „dobijany” do pozostałych, aby pozostawić jak najmniejsze szczeliny pomiędzy nimi
Wkrótce cała podłoga została pokryta pięknym drewnem.
Teraz przyszedł czas na cienką warstwę poliuretanu.
W końcu po wypełnieniu wszystkich szczelin masą poliuretanową, podłoga była gotowa. Uwielbiam ten cudowny, naturalny wygląd!
